Crysal POV
Przeniosłam się, ale nie tam gdzie chciałam. Miałam być w Paryżu na wierzy Eifla, natomiast jestem w moim pokoju w przeklęgej krainie. Jak?
Nagle do mojego pokoju wszedła moja mama.
- Mama?- w moich oczach pojawiły się łzy.
- Witaj kochanie.- wyciągnęła w moją stronę ręce, a ja się w nią wtuliłam.
- Tęskniłam mamo.- powiedziałam bardziej ją zciskając.
- Już jest dobrze.- gładziła mi włpsy.
- Mamo, co ja tu robie?- spojrzałam na nią.
- Jesteś tutaj, ze mną cukiereczku.- i w tym momencie cała zesztywniałam.
Odsunełam się od tej kobiety na dwa metry. W mojej prawej dłoni pojawił się ogromny czarny miecz.
- Nie jesteś moją mamą.- wbiłam jej nóż prosto w serce, po czym to "coś" zniknęło.
Uuuuuu i jak, podoba się maratonik? To już drugi rozdział dzisiaj :)
CZYTASZ
Ninjago -Crystal-
FanfictionCrystal. Zwykła dziewczyna. No tak prawie. Codziennie bywa w przeklętej krainie, która nie jest jednak zniszczona. Pewnego razu kiedy tam się wybiera, czekają tam na nią ktoś, kogo by się nie spodziewała.