Mała dziewczynka stoi nad psiakiem.
Czarne włosy zasłaniają oczy.
- Dlaczego ktoś go zabił? - Wychlipiała.- To trzeba być złym, bo on był tylko dzieckiem..Zamyśliła się.
-... Dzieckiem bez rodziców. To mnie też ktoś powinien zabić.. Przecież nie można być samotnym dzieckiem na tym świcie.
Wzięła truchełko szczeniaka. Wychudzone i sponiewierane.
- Ale ja nie jestem taka słaba - Podniosła główkę, a jej oczy wielokolorowe zabłysły z chorą satysfakcją. Usteczka różowiutkie rozciągnęły się w uśmiechu.
CZYTASZ
Ona
FanfictionHistoria jakich wiele, chociaż trochę inna... Trochę zagmatwana i nie normalna ale jednak historia. Poznaj Itę trzyletnie dziecko kleczącą nad martwym szczeniakiem, a potem spójrz w jej oczy... Zapraszam.