-Pana żona jest w ciąży-usłyszałem aż uroniłem łzę.
- Mogę się z nią zobaczyć? - Zapytał Yigit.
-Tak oczywiście.
Ygit wchodzi do sali gdzie leży Nur cała promienieje.
-Yigit będziesz tatą 😊-powiedziała z uśmiechem na twarzy Nur.
-Wiem skarbie-mówi i całuję żonę w czoło.
Po czy przychodzą pielęgniarki i odłączają od kobiety kroplówkę.
Przed salą zjawia się Emin z Mertem. Zakochani nie zauważają ich i rozmawiają o dziecku.
-Jeżeli będzie to tak słodka dziewczynka, jak ty damy jej na imię Nil- Mówi Yigit.
-Jaka dziewczynka-pyta Mert.
-Oo Nur dlatego zesłabłaś, bo jesteś w ciąży-Powiedział Emin.
-Jej będę miał siostrę! - Krzycz Mert.
- Tak Mercie-mówi Yigit biorąc syna na ręce.
-Emin tylko nie mów nic babci, bo zaraz będzie chciała się do nas przeprowadzić. - Mówił Nur.
-A jeśli jej powiem?
- To będzie źle-Powiedział Yigit.
Gdy zbliżałam się do auta Yigit powiedział.
-Nur powiesz Elmas?
-Tak już wkrótce.
Gdy wsiedli do auta , Mert rozmawiał z Eminem a w radiu leciała spokojna muzyka.
Dotarli do domu Nur wysiadła z samochodu i popatrzyła na drzewko pomarańczowe.
-Na co patrzysz? - Zapytała Mert.
- Na nic, wejdź do środka i powiec tacie by zagotował wodę na herbatę.
-Dobrze.
Nur weszła do środka Ygit złapał ją za rękę i lekko przyciągną do siebie.
-Yigit co robisz?
-Próbuje pocałować żonę-Powiedział z euforią.
Po czym pocałował ją, lecz ta lekko go odepchała, po czym podeszła do przodu i klepła Yigit w tyłek
-A to za co?
-Jesteś niegrzeczny - Powiedziała lekko podśmiechując się. 😊
Emin bawił się z Mertem po czym Nur zawołała ich na obiad , .
Po niecałych 30 minutach Mert robił się senny więc ta przygotowała mu kompiel, a Yigit pozmywał naczynia.
Gdy Mert się ukompał małżeństwo przeczytało mu bajkę, jak zasną oni również wzięli kompiel i poszli spać.
/Następnego dnia /
~Nur ~
Obudziłam się pewna, że mój mąż będzie koło mnie i jak co dnia przytulę go i razem pójdziemy zrobić śniadanie. Ale tym razem go nie było a na jego zagłówku leżały moje ulubione kwiaty. To były róże.
Ich płatki sypały się po schodach.
Więc dużo nie myśląc zeszłym na dół gdzie na stole było przygotowane śniadanie, a obok stał Yigit z Mertem. Tak im się mordki cieszyły, że coś dziwnego. Zabrałam się do jedzenia aż tu nagle wzięło mnie na wymioty szybko pobiegła do łazienki.
A za mną pobiegł Yigit.
- Nur wszystko wpożądku ? - Zapytał.
-Tak już idę tylko przemyję twarz.
Po kilku minutach wróciłam do stołu gdzie w spokoju zjadłam śniadanie . Miałam ochotę na coś jeszcze, ale nie było tego w lodówce.
Postanowiliśmy pojechać do Elmas . Gdy byliśmy na miejscu Elmas przywitała mnie gorącym uściskiem. Zaproponowała nam wino popatrzyłam na Yigita, ale ten powiedział.
-Nur odmówi sobie wina , ponieważ... Jest w ciąży.
- Co to wspaniała nowina. - Powiedziała Elmas.
Po czym podała nam wody.
-Ale ja nie chciałem wody moje zamówienie nie zostało zrealizowane. - Powiedział z uśmiechem Yigit.
-No tak.
Elmas podała mu wino, po czym rozmawialiśmy o dzieciach, trochę znudziła mnie ta rozmowa ale udawała zainteresowanie.
____________________________
Witajcie może lepiej dobry wieczór dziś nadrabiam bo przecież przez święta nie dodawałam rozdziałów więc wiecie.
Mówiłam, że Nur na samym początku nie będzie w ciąży i tak było dziękuję wam za wszystko. Zostawcie coś po sobie 🌟 lub komentarze, żebym wiedziała, że ktoś tam jest i czyta tę opowieść i dodawajcie mi siły do dalszego pisania. POZDRAWIAM Alex Ferdim 😂😂😚😚.
CZYTASZ
Na zawsze razem (Asla Vazgecem)
FanfictionWitamDziękuję za okładkę _LittleStarForever_ was serdecznie książka,, Na zawsze razem®™''opisuje dalszą historię naszych bohaterów z serialu,, Asla Vazgecem " {Tylko z Tobą} po ślubie Yigit i Nur. Pozdrawiam i przepraszam za wszelkie niedogodnoś...