👑🌈Cześć 24🌈👑

225 14 0
                                    

/Minęły dwa miesiące /
Siedziałam w kuchni ze smutkiem i żalem w duszy, przeszywała mnie myśl,, Czy na pewno tego chcesz dowiedzieć? , tego, że Yigit więcej czasu spędza w gronie znajomych niż w gronie rodziny? "
-OJ GŁUPia.-powiedziałam 
Po czym wypiłam łyk kawy, nagle poczułam kogoś dłonie na oczach i usłyszałam.
-Zgadnij kto to?
-Nie chcę daj spokój nie mam na to nastroju - burknęłem. 
-O moją piękna żona nie ma nastroju? Zaraz to zmienimy. - powiedział Yigit.
-Nie po prostu nie zawracaj mi głową na tak, ale myślisz Nie, mówisz idź ale myślisz zostań. Więc co masz na Myśli?!!
-Nur o co ci chodzi?
-O to, że ciągle spędzasz czas poza domem.!!-Powiedziałam, Ale odpowiedziała mi cisza
-No powiedz coś! - wykrzyczałam.
-Nie zmuszaj mnie do mówienia, bo jak zacznę nie będę chciał skończyć i wtedy ty będziesz musiała milczeć! - Odpowiedział w nerwach po czym wyszedł z kuchni.
-Tak idź tylko tyle umiesz a nie zapomniałam jeszcze siłą-powiedziałam.
Wychodząc z kuchni sama nie wiedziałam co chcę to było okropne.
Weszłam do pokoju dziewczynek Yigit tam był i je ubierał .
-Mama-wygrzdusiła z siebie Nil.
-Witaj skarbie- Powiedziałam zabierając ją z rąk ojca.
-Głodna? - zapytałam
-Tak! - powiedziała.
-A ty Nada? - Powiedział Yigit
-Tak tatusiu.
Zeszliśmy na dół zrobiłam dziewczynom kanapki po czym poszłam się ogarnąć.
Gdy wróciłam Yigit siedział z nimi w salonie.
-Jedziemy po Merta ? - Zapytałam, Ale wtedy sytuacji tylko dziewczynki mi odpowiedziały, że tak. Więc długo nie czekając weszłyśmy do samochodu i pojechałyśmy.
_________________�___________________
HEJ MISIE!! 🐻🐼
Przepraszam za dość długą nie obecność, ale wiecie szkoła i nie tylko część krótka wiem. Przejdę do żeczy słynę od komplikacji_życia więc, skomplikowałam dalej życie naszych bohaterów tak jak mówiłam. Będzie trochę takich części.

Pozdrawiam Alex Ferdim💝💝💝

Na zawsze razem (Asla Vazgecem) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz