9.

2.2K 162 13
                                    

-Opowiedz coś o nim- powiedziałam patrząc na Drakea

-EJ DRAKE!- krzyknął, a chłopak się obrócił podnosząc jedną brew- KATE CHCE ABYM COŚ O TOBIE OPOWIEDZIAŁ, A JA NIE WIEM CO!- wzruszył ramionami, a ja uderzyłam go z całej siły w ramie

-Zamknij się idioto- wysyczałam w stronę Matta- TO TYLKO TAKI IDIOTA, NIE PRZEJMUJ SIĘ!- krzyknęłam do Drakea, widząc go śmiejącego. Otworzyłam szerzej oczy, gdy zobaczyłam jak gasi papierosa i zmierza w moim kierunku.

O. MÓJ. BOŻE

-I co teraz narobiłeś idioto- wyszeptałam do Matta, a on turlał się ze śmiechu na ziemi- Dzięki- mruknęłam i kopnęłam go w jego bok

-Hej- powiedział do mnie Drake, zarumieniłam się, bo był po prostu na maxa uroczy- Kate?

-Hej, tak Kate- delikatnie się uśmiechnęłam i nerwowo założyłam włosy za ucho- Od kiedy będziesz się trzymać z nami?- miałam ochotę się kopnąć w twarz za to pytanie

Brawo Kate! Zjebałaś kretynko

-Emm.. Od teraz?- powiedział nerwowo się uśmiechając

-Hah.. Chodź idziemy do Mikea- powiedziałam i wskazałam na chłopaka, który z rozbawieniem nam się przyglądał- Wstawaj kretynie- westchnęłam i kopnęłam jeszcze raz Matta w bok

-Nie, mam na imię Matt a nie "kretyn"- zaśmiał się- Chyba, że mama mnie okłamuje- machnęłam na niego ręką i ruszyłam do Mikea. Przytuliłam się z nim

-Dlaczego nic mi nie powiedziałeś przy ostatnim spotkaniu?- wyszeptałam z wyrzutem do jego ucha

-Po spotkaniu z tobą, miałem jechać na inne, pamiętasz?- pokiwałam głową na znak, że rozumiem- I to spotkanie było właśnie z tym młodym- teraz w sumie wszystko się wyjaśnia

-Ogarnia jakoś temat?- zapytałam niepewnie

-No właśnie..- powiedział podnosząc wzrok na Drakea i drapiąc się po karku- No właśnie musisz go podszkolić- wytrzeszczyłam na niego oczy. Czy to jest jakaś słaba komedia?

-Żartujesz?- powiedziałam wyciągając paczkę papierosów- Muszę zapalić- westchnęłam i zapaliłam jednego papierosa. Zaciągnęłam się i wypuściłam dym opierając się o samochód.

Aha, super. Czyli teraz mam jeszcze szkolić jakiegoś gówniarza i pokazywać mu co i jak? Heloł*? Czy ktoś myślał o moim zdaniu?

-Dlaczego ty tego nie zrobisz?- zapytałam podnosząc wzrok na blondyna, który bacznie mi się przyglądał. Westchnął i kucnął przy moich nogach, opierając na nich swój podbródek

-Bo mam ważniejsze sprawy niż szkolenie go. Po za tym, to ty jesteś najlepsza- puścił mi oczko

-Każdemu tak mówisz- westchnęłam i strzepałam papierosa

-Czy ja kiedyś powiedziałem Mattowi lub Willowi, że są najlepsi?- zapytał z rozbawieniem, usmiechnęłam się bo oczywiście, że im tego nigdy nie mówił.

-Opowiedz coś o nim- przejechałam ręką po jego włosach i zaciągnęłam się

-Boże- westchnął- Drake Miller, dziewiętnaście lat, jest tatuatorem , wychowywała go matka w biednej rodzinie, ma czwórkę rodzeństwa, wielokrotnie uciekał z domu i miał problemy z prawem.- powiedział po woli- To tyle. tylko tyle o nim wiem- westchnął i wzruszył ramionami

-No spoko- westchnęłam, przeczesując wolną ręką swoje włosy- Mam prawo go uderzyć jak będzie niegrzeczny?- zapytałam podnosząc dwoma palcami jego podbródek. Chłopak uśmiechnął się i wstał nachylając się nad moim uchem

Nigdy Nie Byłam Grzeczną DziewczynkąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz