-Pocałuj Michaela- powiedział poważnie, patrząc mi w oczy. Za moimi plecami rozległ się głośny śmiech Matta
-Już możesz ściągać koszulkę- zacierał ręce rozbawiony Will, na co strzeliłam mu mordercze spojrzenie.
Spojrzałam na Michaela- siedział z wzrokiem wbitym w podłogę i sprzeczał się ze swoimi myślami. Chłopak spojrzał na mnie i pokiwał głową.
Przełknęłam głośno ślinę i wstałam z kolan Matta. Usiadłam na kolana bruneta i przybliżyłam swoją twarz do jego
-To tylko wyzwanie- mruknęłam i spojrzałam w jego zielone oczy
-To tylko wyzwanie- powtórzył szeptem w moje usta i delikatnie je musnął.
Pocałunek był leniwy i powolny. Michael musnął językiem moją dolną wargę, prosząc o wejście; po woli rozchyliłam swoje usta, a chłopak wsunął swój język. Rozpoczęliśmy walkę o dominację, którą brunet wygrał. Nagle pocałunek stał się ostry, zachłanny. Przechyliłam głowę w prawo aby dać mu większy dostęp, wykorzystał to pogłębiając pocałunek. Zarzuciłam dłonie na jego kark, wplątując jedną dłoń w jego rozczochrane włosy, Michael położył swoje dłonie na moje biodra. Mocno pociągnęłam jego końcówki, na co jęknął gardłowo.
-Ekhem- usłyszeliśmy głośnie chrząknięcie. Oderwałam się od chłopaka i spojrzałam na jego spuchnięte, malinowe usta. Odwróciłam głowę i spojrzałam w prost na Drakea z zwycięskim uśmieszkiem. Wstałam z chłopaka i ponownie usadowiłam się na kolanach Matta.
Michael otworzył szerzej oczy, po czym zmarszczył brwi, a w jego oczach było widać zazdrość i złość. Wstał energicznie i zarzucił kaptur chwytając kluczyki od samochodu, po czym wyszedł trzaskając drzwiami.
-A temu co?- zapytał Mike, wysoko unosząc brwi
-Nie wiem- wzruszył ramionami Wil- Idę spać, idzie ktoś?- westchnął i wstał z kanapy
-Tak- powiedzieliśmy jednogłośnie i wstaliśmy z kanapy
-Nie chce mi się chodzić- jęknęłam i podeszłam do Willa- Zanieś mnie- spojrzałam na niego słodko i zrobiłam maślanie oczka, białowłosy przewrócił oczami, ale posłusznie podniósł mnie w stylu panny młodej.
Przymknęłam oczy i mruknęłam ciche 'dobranoc'. Chwilę później leżałam już w swoim pokoju, a Will usiłował mnie przykryć
-Za gorąco- jęknęłam, a chłopak ściągnął moją kołdrę do połowy uda i usadowił się koło mnie- Za zimno- jęknęłam ponowie po dłuższej chwili. Will wydał z siebie zirytowanie jęknięcie po czym zrzucił kołdrę na podłogę i przykrył nas kocem- Nadal zimno- westchnęłam.
-Jezuu- jęknął chłopak i przyciągnął mnie do siebie. Teraz głowę położyłam na jego torsie, a nogi splotłam z jego, rękę położył na mojej talii.
-Idealnie- mruknęłam, na co białowłosy zachichotał- Branoc- mruknęłam i wtuliłam się w chłopaka
-Dobranoc Kate- wyszeptał i pocałował moje włosy.
***
-Złaź- warknął, ktoś nad nami i mocno szarpnął Willa.
-Stary, o co ci chodzi?- zapytał sennie Will. Przetarłam dłonią oczy i spojrzałam na sprawcę całego zamieszania
Michael?
-Idziesz spać do salonu- warknął i chwycił mocno chłopaka za przedramie
-O chuj ci chodzi?!- odwarknął Will i wyrwał rękę z uścisku bruneta. Chłopak zaciśnął mocniej szczękę i zamknął oczy
CZYTASZ
Nigdy Nie Byłam Grzeczną Dziewczynką
Ficção AdolescenteMłoda dziewczyna wyrwała się z szalonej i niebezpiecznej przeszłości, aby żyć spokojnie u boku taty. Co się wydarzy gdy w pewnym momencie do jej domu wprowadzi się pewien brunet, od którego aż czuć ironie i kpine? Czyżby zaburzy jej dotychczas spok...