15.

2.2K 163 23
                                    

-Pocałuj Michaela- powiedział poważnie, patrząc mi w oczy. Za moimi plecami rozległ się głośny śmiech Matta 

-Już możesz ściągać koszulkę- zacierał ręce rozbawiony Will, na co strzeliłam mu mordercze spojrzenie. 

Spojrzałam na Michaela- siedział z wzrokiem wbitym w podłogę i sprzeczał się ze swoimi myślami. Chłopak spojrzał na mnie i pokiwał głową. 

Przełknęłam głośno ślinę i wstałam z kolan Matta. Usiadłam na kolana bruneta i przybliżyłam swoją twarz do jego

-To tylko wyzwanie- mruknęłam i spojrzałam w jego zielone oczy 

-To tylko wyzwanie- powtórzył szeptem w moje usta i delikatnie je musnął. 

Pocałunek był leniwy i powolny. Michael musnął językiem moją dolną wargę, prosząc o wejście; po woli rozchyliłam swoje usta, a chłopak wsunął swój język. Rozpoczęliśmy walkę o dominację, którą brunet wygrał. Nagle pocałunek stał się ostry, zachłanny. Przechyliłam głowę w prawo aby dać mu większy dostęp, wykorzystał to pogłębiając pocałunek. Zarzuciłam dłonie na jego kark, wplątując jedną dłoń w jego rozczochrane włosy, Michael położył swoje dłonie na moje biodra. Mocno pociągnęłam jego końcówki, na co jęknął gardłowo. 

-Ekhem- usłyszeliśmy głośnie chrząknięcie. Oderwałam się od chłopaka i spojrzałam na jego spuchnięte, malinowe usta. Odwróciłam głowę i spojrzałam w prost na Drakea z zwycięskim uśmieszkiem. Wstałam z chłopaka i ponownie usadowiłam się na kolanach Matta. 

Michael otworzył szerzej oczy, po czym zmarszczył brwi, a w jego oczach było widać zazdrość i złość. Wstał energicznie i zarzucił kaptur chwytając kluczyki od samochodu, po czym wyszedł trzaskając drzwiami.

-A temu co?- zapytał Mike, wysoko unosząc brwi

-Nie wiem- wzruszył ramionami Wil- Idę spać, idzie ktoś?- westchnął i wstał z kanapy 

-Tak- powiedzieliśmy jednogłośnie i wstaliśmy z kanapy 

-Nie chce mi się chodzić- jęknęłam i podeszłam do Willa- Zanieś mnie- spojrzałam na niego słodko i zrobiłam maślanie oczka, białowłosy przewrócił oczami, ale posłusznie podniósł mnie w stylu panny młodej. 

Przymknęłam oczy i mruknęłam ciche 'dobranoc'. Chwilę później leżałam już w swoim pokoju, a Will usiłował mnie przykryć

-Za gorąco- jęknęłam, a chłopak ściągnął moją kołdrę do połowy uda i usadowił się koło mnie- Za zimno- jęknęłam ponowie po dłuższej chwili. Will wydał z siebie zirytowanie jęknięcie po czym zrzucił kołdrę na podłogę i przykrył nas kocem- Nadal zimno- westchnęłam.

-Jezuu- jęknął chłopak i przyciągnął mnie do siebie. Teraz głowę położyłam na jego torsie, a nogi splotłam z jego, rękę położył na mojej talii. 

-Idealnie- mruknęłam, na co białowłosy zachichotał- Branoc- mruknęłam i wtuliłam się w chłopaka

-Dobranoc Kate- wyszeptał i pocałował moje włosy. 

***

-Złaź- warknął, ktoś nad nami i mocno szarpnął Willa. 

-Stary, o co ci chodzi?- zapytał sennie Will. Przetarłam dłonią oczy i spojrzałam na sprawcę całego zamieszania

Michael? 

-Idziesz spać do salonu- warknął i chwycił mocno chłopaka za przedramie

-O chuj ci chodzi?!- odwarknął Will i wyrwał rękę z uścisku bruneta. Chłopak zaciśnął mocniej szczękę i zamknął oczy

Nigdy Nie Byłam Grzeczną DziewczynkąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz