Zacznij Kochać

2. Początek czegoś złego

Agata :
Jest już następny dzień szkoły jak na razie trzymam się z daleka od Kuby, zresztą tak jak wszyscy inni w szkole oprócz tych jego kolegów i puszczalskich lasek, które zrobiły by mu loda za Kinder Niespodziankę.

-Hej- witam cię z przyjaciółmi.

- Siema Agi- odpowiada Krystian.

Już od wielu lat przyjaźnimy się jest nas czworo. Ja, Gabi i Krystian ...jest też chłopak Gabi- Kamil ale on nie chodzi z nami do szkoły ponieważ jest ode mnie 3lata starszy. Także Gabrysia jest ode mnie 2lata starsza.

Nareszcie lekcje się skończyły, pożegnałam się z wszystkimi i wyszłam ze szkoły po drodze dostałam SMS od numeru zastrzeżonego

...: Wyścig dziś, stare lotnisko 22.30.

Jak najszybciej doszłam do domu, nie zwracając uwagi na nikogo pobiegłam do pokoju była godzina 16.30 więc miałam 6 godzin. Zdecydowałam, że najlepiej przed wyścigiem będzie się wyspać więc położyłam się do łóżka i odpłynęłam.
Kiedy się obudziłam była już godzina 21.45. Wyskoczyłam z łóżka     
i pobiegłam do łazienki wziąć prysznic.
Po 30 min byłam już gotowa. Założyłam czarny kombinezon na motor, zrobiłam mocniejszy makijaż i wyszłam z domu. Miałam 15 min by dojść do magazynu po motor i dojechać na lotnisko.
Dochodziła już godzina 22.25 więc podjechałam wpłacić pieniądze za wyścig. Gdy wszyscy byli już na starcie ustawiłam się moją ukochaną Yamahą R6. Byłam tu znana, zawsze  wygrywałam. Oczywiście po przejechaniu mety jako pierwsza podeszłam po odbiór nagrody a następnie pojechałam się zabawić. Umówiłam się z jednym z moich znajomych, z którymi spędzałam wakacje.

-Hej Bartek- powiedziałam i rzuciłam się na chłopaka.

- Hej, słyszałem że znowu wygrała nasza królowa- powiedział z dumą.

- Oczywiście, a teraz chodźmy na imprezę...muszę się porządnie najebać !-  krzyknęłam do Bartka po czym od razu zaciągnęłam go do klubu. Tam poszliśmy po alkohol i tak zaczęła się zabawa.

Około godziny​ 2.00 w nocy zaczęłam się zbierać w końcu jutro mam szkołę ...
Bartek jest 2 lata starszy. Wyjątkowo był mniej pijany ode mnie, więc postanowił mnie odprowadzić. Gdy byliśmy już pod moim domem chłopak pocałował mnie krótko na pożegnanie​ i poszedł.
Po cichu weszłam do domu a następnie do pokoju. Zdjęłam z siebie ubrania i położyłam się spać .