9. Niespodziewany zwrot

245 9 0
                                    

Agata :

Ja pierdole nie mogło być gorzej. Jakim cudem Kuba tu jest ?!

- Siema, Bratek ty tutaj ?- zapytał Kuba.

- Hej, no tak lubię czasami popatrzeć na wyścigi - odpowiedział mój przyjaciel patrząc cały czas na mnie .

- A ty jesteś Mała ? Znowu zwycięstwo ... Jak ty to robisz ? - spytał Kuba patrząc w moim kierunku.

- Po prostu jestem dobra- powiedziałam trochę niższym głosem by mnie nie rozpoznał.

Jeszcze przez chwilę słuchałam rozmowy chłopków ale zaczęła mi się nudzić więc poszłam do baru po piwo. Po niedługim czasie dołączył do mnie Bartek i Kuba.

- Ej Mała może chcesz zatańczyć ?- zapytał Kuba.

- Jasne - odpowiedziałam ...Byłam już tak pijana że nie wiedziałam co mówię.
Oczywiście w dalszym ciągu na twarzy miałam chustę. Kiedy byliśmy już na parkiecie zaczęliśmy ocierać się o siebie. Po chwili chłopak złapał mnie w pasie i przerzucił przez ramię a następnie wyniósł z baru.

- Tak łatwo mi nie uciekniesz ...Nareszcie zobaczymy prawdziwą twarz naszej Małej- powiedział Kuba wprost do mojego ucha.

Niedługo po tym znajdowałam się już w czyimś samochodzie. Niestety byłam już na tyle pijana że nie wiedziałam gdzie jadę.

Obudziłam się w małym domku, za oknem znajdował się las. No super jestem uwięziona w jakimś pieprzonym domu.
Nagle usłyszałam czyjeś kroki.

- Stary idę sprawdzić czy ta suka się już obudziła- powiedział chłopak o dziwnie znajomym głosie.

Gdy wszedł do pokoju przeraziłam się, przede mną stał Mateusz ...Tak ten Mateusz, przyjaciel Kuby.

- O kurwa Kuba chodź tu szybko!- krzyknął chłopak, i właśnie wtedy przypomniałam sobie, że kiedy się obudziłam zdjęłam chustkę, a także dał o sobie znać mój kac po wczorajszej imprezie.

Zastanawiam się dlaczego nie zdjęli mi jej kiedy spałam, mogli już dawno dowiedzieć się kim jest Mała.

- Po co krzyczysz...- powiedział spokojnie Kuba- w końcu dowiem się kim onaaaa....- i tu się zaciął.

-Agata ?!?!!- krzyknął. Chyba się tego nie spodziewał.

- A co kurwa, duch święty ?- zapytałam sarkastycznie.

Chłopaki w dalszym ciągu stali i wpatrywali się we mnie nie wierząc.

- Zadam wam pytanie, które chodzi mi po głowie od kąt się obudziłam - powiedziałam wyrywając ich z transu - czemu nie sciągneliście mi wcześniej chustki ?

- No chcieliśmy zobaczyć twoją minę kiedy zorientujesz się, że ktoś wie kim jesteś - powiedział Mateusz.

- Super już kurwa wiecie a teraz wychodzę - powiedziałam stanowczo, ale chłopki zastawili mi przejście .

-Nigdzie nie pójdziesz - powiedział Kuba.

- Która godzina ?- zapytałam.

- Koło 12 -powiedział jeden z chłopków patrząc na zegar.

- Aha ...Czy wy kurwa nie pomyśleliście o tym, że dziś szkoła ? - zapytałam. W sumie było mi to na rękę bo miałam dziś kilka sprawdzianów, ale jeśli będę opuszczać tyle godzin zostanę zawieszona co już się zdarzało.

Nawet nie wiem kiedy chłopcy wyszli zamykając drzwi na klucz.

- Co wy robicie ? Otwórzcie to !- krzyknęłam.

- Teraz kiedy cie mamy trzeba to wykorzystać - powiedział Kuba śmiejąc się.

Zacznij KochaćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz