Basen

970 100 2
                                    

Ta sobota była dniem wyjątkowym. Gdyż po bardzo długich błaganiach Seby Janusz zgodził się, by całą rodziną udać się na basen. Spakowali wszystko, czego potrzebowali, a potem... pojechali! Pluskali się w wodzie kilka godzin, ale czas zabawy musiał się skończyć. Powrócili do domu i aż do wieczora nie wydarzyło się nic zwracającego uwagę.

Jednak gdy Grażyna oznajmiła, że idzie się kąpać, Janusz się zdenerwował. Musiał zainterweniować.

— Grażyna, czemu idziesz się kąpać?

— Kąpię się codziennie... — zaczęła swą odpowiedź kobieta, lecz mąż jej przerwał.

— Na basenie byliśmy! Nie kąp się. Oszczędzimy wodę.

Grażyna przemyślała to. Następnie odpowiedziała:

— Wykąpię się jutro.

— Jestem z ciebie dumny, żonko — uśmiechnął się Janusz.

Grażyna po raz kolejny w ciągu życia pogratulowała sobie decyzji znalezienia męża na portalu randkowym dla skąpców.

∞∞∞∞∞∞∞∞∞∞∞∞∞∞∞∞∞∞∞∞∞∞∞∞∞∞∞

Sorry, musiałam z tym portalem randkowym dla skąpców xD

Z życia JanuszaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz