15

127 13 5
                                    

Obudziło mnie wredne rażące słońce no ups... Już raczej nie zasne postanowiłam pójść zrobić śniadanie matiemu. Dobrze wiedziałam że ulubioną przekonską na śniadanie od matiego są naleśniki więc postanowiłam je zrobić.Po skończeniu nałożyłam je na talerz i weszłam do pokoju, usiadłam z talerzami na łóżka i zaczęłam budzić matiego

-kochanie wstajemy - powiedziałam i delikatnie pocałowałam go w policzek on tylko otworzył oczy i się uśmiechną.

-już wstaję-powiedział a ja mu podałam naleśniki

-proszę specjalnie dla ciebie-powiedziałam i się uśmiechnęłam

-dziękuje ale nie powinnaś się przemęczać-powiedział i dał mi buziaka w policzek

-daj spokuj i jedz, nic mi nie będzie-uśmiechnęłam sie a mati Powiedział

-dzisiaj idziemy oglądać dom-powiedział uśmiechnięty a ja nie wiedziałam co powiedzieć on był po prostu kochany, w tedy zadzwonił dzwonek poszłam otworzyć to kogo tam zobaczyłam po prostu mnie przytkało a stał tam kuba

-czego chcerz-warknęam na kubę a on tylko popatrzał na mnie błagalnym wzrokiem

-julka przepraszam nie powinienem tak się zachowywać wybacz proszę-mówił załamującym głosem. Nie mogłam się na niego długo denerwować w końcu to mój brat

-kuba jasne że ci wybacze jesteś moim bratem i wójkiem dzieci-powiedziałam i żuciłam mu się na szyję i w tym samym momęcie do pokoju wszedł mati i powiedział

-ej bo zaraz zacznę być zazdrosny -powiedział i podszedł do nas mnie obją ramieniem a ja mu wszystko wytłumaczyłam i postanowiliśmy pojechac razem z Kubą obejrzeć mieszkanie.

Po obejrzeniu chłopaki zrobili mała impreze i wszyscy sie bawili nawet trochę ja wszystko było okej gdy nagle podszedł do mnie mati zaprowadził na środek i uklękną oczy wszystkich były wzwrucone na nas i nagle mati zaczą

-julio czy uczynisz mnie jeszcze szczęśliwszym niż jestem  mężczyzną na świecie i zostaniesz moją żoną-powiedział patrząc prosto w moje oczy całe to zajście widział michał tak szczerze nie zwracałam na niego uwagi tylko na mateusza.

-TAK!!!-krzyknęłam a mati wstał i mnie pocałował wszyscy zaczeli bić nam brawo tylko michał gdzieś wyszedł... Dziwne... Impreza trwała dalej tylko teraz byłam w siudmym niebie siedziałam z matim przy stole a po chwili doszedł do nas kuba.

-no gratki julia a ty mati opiekuj się nią-powiedział i poklepał go po plecach

-jasne że będę sie nią opiekował przy mnie nic jej nie grozi kocham ją i tylko nią-powiedział imnie pocałował

-nie kochasz mnie tylko nas-uśmiechnełam się dałam mi lekkiego buziaka w policzek

-tak was-uśmiechną sie a kuba powiedział że musi iść my też  już poszliśmy do domu.  Gdy byliśmy w domu szybko się umylismy razem i poszliśmy spać.


No więc to tyle na dziś dzięki za przeczytanie nastepna część już niedługo😉😉😉💘

Przyjaźni Czy Miłość??? lM.Rl & IM.JIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz