24

82 13 0
                                    


Michał siedział koło mnie na trawie, było już ciemno i ludzi nie było w pewnym momęcie Michał się odezwał

- julkuś?...- zapytał patrząc się prosto w moje oczy a po chwili dodał- co ja bym bez ciebie zrobił? Jesteś moim całym światem nie zostawiaj mnie nigdy- powiedział a ja lekko go przytuliłam i powiedziałam

- michaś nie zostawię cię nigdy i nigdy tak nie myśl zrozumiano?- powiedziałam a wtedy usiadł koło nas kuba , skąd in się tam znalaz za chuja nie wiem...

- małe rychliki już w drodzę?- zapytał a michał się zasmiał a ja Kubę lekko uderzyłam w głowę i powiędziałam

- ni chuja! Spierdalaj - powiedziałam równie się śmiejąc a chłopaki już tarzali się po podłodze jak no nie wiem jak nigdy nie widziałam takiego stworzenia.

- kuba co tu robisz?- powiedział michał gdy tylko się uspokoili i przestali sie śmiać a kuba odpowiedział

- przechodziłem obok i postanowiłem że przyjdę- powiedział a ja mu odpowiedziałam

- kuba wiesz nie żeby coś ale przeszkadzasz nam troszkę- powiedziałam a on się uśmiechną i powiedział

-ach no tak małe rychliki dopiero będą- powiedział z uśmieszkiem pedofila i znacząco poruszał brwiami na co michał powiedział

- a może dzisiaj - i tez znacząco poruszył brwiami, czy oni serio są aż takimi zboczeńcami

- michaś z tym maluszkiem wątpię- powiedziałam słodkim głosikiem siedmio latki a po wypowiedzi zrobiłam dziubek

- no stary laska cię zgasiła, zostawiam was samych chyba musicie sobie coś wyjaśnić- powiedział i poszedł. Wtedy
Michał popatrzył na mnie z udawaną urazą a ja się zaśmiałam

- przecież żartuję frajerku- powiedziałam i dałam mu buziaka w policzek na co on powiedział równie z pszesłodzonym głosikiem

- kotek nie jest ci za zimno?- w jego oczach było widać troskę
I nie powiem bo kręciło mnie to w cholerę ale nie mogę pojazać że jak on tylko kiwnie palcem i już każda na niego poleci, niech się trochę postara

- Michał wracamy do domu- powiedziałam poważnie na co on popatrzył lekko zestresowany

- powiedziałem coś nie tak?- tę pytanie brzmiało pięknie wtedy wiedziałam że zależy mu na mnie i... Nie wiem dlaczego to zrobiłam ale wstałam i pocałowałam go na co on się usmiechną a ja powiedziałam

- nie michaś nic nie powiedziałem złego poprostu chcę wracać... Z tobą- złapałam go za rękę i poszliśmy w stronę jego domu. Nie było to daleko więc powinniśmy dojść szybko.

- julka co ty na to żeby tą piosenkę z mett up'a nagrać?- zapytał w drodzę, szczerze lubię rap i ogólnie muzykę więc nie mam nic przeciwko ale michaś wygląda słodko kiedy mnie o coś prosi więc niech się postara

- nie wiem kochanie- powiedziałam a na to ostatnie słowo michał się usmiechną

- no proszę kiciu - powiedział słodkim głosem i już nie wytrzymałam mój plan poszedł się walić

- no dobra - cholera! Czemu ja mu tak szybko ulegam... Po prostu go kocham

Przyjaźni Czy Miłość??? lM.Rl & IM.JIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz