Rozdział 1

5.9K 207 16
                                    

Amy

Leżałam na łóżku i słuchiwałam się w ciszę, która była nieznośna. Ellie wyjechała tydzień temu, zaczął się rok szkolny. Moja firma... Ech, cholernie ją zaniedbałam. Nie miałam siły na to, by wrócić do Los Angeles i żyć tak jak dawniej... Albo spróbować żyć na nowo?

ROZMOWA:

- Hej, El... Jak tam pierwszy tydzień w szkole?

- Ok.

- A jak tam u ciebie?

- Ok.

- Jak się czuje Katie?

- Sama ją o to zapytaj. - odburknęła.

- Dobrze, w takim razie mi ją daj.

- Hej, piękna.

- Hej, jak się czujesz?

- Dobrze, ale chyba musimy pogadać.

- O co chodzi?

- Raczej o kogo. O Ellie. Jest na ciebie wściekła, nie je, nie śpi... Amy, martwię się o nią. Wiem, że może ci być ciężko wrócić. Nadal coś do niego czujesz, prawda?

- Tak.

- Jedno mówią, że wybudował dom na Florydzie i tam mieszka z Jennifer... Drudzy, że wciąż jest w Los Angeles.

- Nie obchodzi mnie to.

- Jasne, a i jeszcze jedno babka Ellie z nią rozmawiała.

- Pozwoliła jej na to?!

- Najwidoczniej. Wróć jeśli nie chcesz problemów, Amy.

- Ale ja...

- Całe życie będziesz tam tkwić? Ukrywać się przed nim? Mogłaś zawalczyć o niego, a nie chować głowę w piasek. Ellie cię potrzebuje i cała firma też na ciebie liczy. Weź się w garść. Pa.

Rozłaczyła się, a ja wiedziałam, że ma racje. Byłam cholernym tchórzem, bo zamiast stawić czoło problemom ja od nich uciekałam. Wiedziałam, że muszę coś zrobić. Nadal kochałam Nicka, ale on był szczęśliwy z inną kobietą. Ja musiałam dalej swojego szukać.

Wieczorem spakowałam rzeczy, a rano miałam wyjechać, ale bardzo źle się czułam.  Cały dzień wymiotowałam. Postanowiłam przełożyć dzień wyjazdu na następny. Cały dzień leżałam w łóżku, bolało mnie to, że nikogo przy mnie nie było. Mogłam mieć wszystko, ale czasem lepiej jest pocierpieć w samotności niż widzieć cierpienie innych. Ja wybrałam to pierwsze.

Napisałam właścicielce mieszkania, że się wyprowadzam, rano była już przed domem. Zapłaciłam jej i oddałam klucze. Wsiadłam do samochodu i pojechałam do LA.

Will you marry me?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz