Nick
Nie byłem przekonany co do pomocy Jennifer. Chciałem tylko, żeby zniknęła z mojego życia raz na zawsze. Nie życzyłem jej źle, chciałem by wreszcie ułożyła sobie życie i dała nam spokój.
Wyszedłem z pracy. Wsiadłem do auta i pojechałem pod dom Alex, zgarnąłem Ellie. Wróciliśmy do domu. Amy siedziała w kuchni, wpatrywała się w laptop. Spojrzała na nas spod okularów , uśmiechnęła się i wróciła do pisania czegoś. Podszedłem i ucałowałam ją w policzek. Ellie natomiast od razu poszła do siebie.
- Zjedz coś, zaraz wezmę się za kolację. - powiedziała.
- Jasne, co robisz?
- Piszę do Cary w sprawie pokazu.
- Coś jest nie tak?
- Nie, jak na razie wszystko idzie zgodnie z planem. A u ciebie jak tam w pracy?
- Okay, nie uwierzysz, ale bilety na premierę już wykupione?
- W jeden dzień. - zdjęła okulary i spojrzała na mnie. Pokiwałem twierdząco głową. - Wow. Jestem pod wrażeniem, naprawdę. Zresztą od samego początku twierdziłam, że ten film będzie genialny. Będą zachwyceni.
- Ellie! - krzyknąłem.
- No?
- Załatwiłem bilety na premierę Kevinowi i Alex.
- Aaaa!!! Jesteś kochany. - rzuciła mi się na szyję. - Skoro już o nich mowa to mogą wpaść na kolację?
- Jasne.
***
Usiedliśmy wszyscy przy stole. Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. Od czasu do czasu wpatrywałem się w Amy i postanowiłem zrobić krok do przodu.
Pomogłem jej zebrać brudne naczynia. Kevin odwiózł Alex do domu, a Ellie siedziała u siebie i czytała książkę.
- Może wybralibyśmy się na zakupy w weekend, hm? - zapytała wycierając dłonie w ręcznik.
- Dobra, chcesz coś konkretnego kupić?
- No, mam pare rzeczy, które by mi się przydały.
- Sobotę wieczór zarezeruj tylko dla nas dwojga. Zabieram moją kobietę na kolację. - pocałowałem ją w usta.
- Okay, czyli rano w sobotę jedziemy na zakupy, a wieczorem na kolację. Jakieś plany na niedzielę?
- Nie.
- Może zaprosimy babcię Ellie? - położyła swoje dłonie na moich ramionach.
- Ja nie mam nic przeciwko, tylko... - zmarszczyła brwi. - Ostatnio bardzo specyficznie na mnie zareagowała.
- Daj spokój, zmieniła się.
- Wierzę ci na słowo, idziemy pod prysznic?
- Yhym.
CZYTASZ
Will you marry me?
RomanceCiąg dalszy "Marry me". Amy próbuje żyć tak jak kiedyś, lecz nie odnajduje się w nowym mieście, poza tym jej siostrzenica wróciła do LA. Postanawia wrócić. Nick, ma żonę, ale czy jest naprawdę z nią szczęśliwy? Czy znów się spotkają? Zapraszam se...