Madness// Ambar Smith

1. Story of my life

Powierzę Ci historie mojego życia, dobrze? Może chociaż ty się czegoś z tego nauczysz. Ja nie umiałam, i jak skończyłam? Koniec jest bliski. Czym jest czas? Według fizyki nie ma początku ani końca. Co za ironia, że ja odliczam sekundy do końca mojego czasu. Z dnia na dzień śmierć coraz szerzej otwiera swoje ramiona i woła w moją stronę. Wie, że niedługo jej ulegnę i kusi mnie błogim stanem nicości. Nie wiem gdzie się udać. Nie wiem, czy ja w ogóle chcę iść. Chcę zatrzymać czas. Swój czas. Czekam, aż ktoś rozgniecie mnie, zadepcze- zupełnie jak karalucha. Jestem pasożytem. Wysysam z ludzi życie, by sama przeżyć. Zabieram im to co najważniejsze, bo sama nie mam nic. Nie mówię tutaj o rzeczach materialnych, tego nigdy mi nie brakowało. Jedyne czego nikt nigdy mi nie dał, to uczucie. Poczucie bezpieczeństwa. Nawet, gdy myślałam, że on mnie kocha, była to tylko zabawa, element gry, chwilowe zauroczenie. Boli mnie to, że on był jedyną osobą, którą pokochałam w swoim, stosunkowo krótkim, życiu. Stosunkowo, bo dla mnie i tak jest już chyba za długie. Duszę się w swojej skórze, moje prawdziwe ja udusiło się i zostawiło po sobie skorupę zgniłą w środku. Manipulacja jest dla mnie tym, czym woda dla ryby. To stały element mojego życia. Manipuluję, by mną nikt nigdy nie manipulował. To jedyna rzecz, której nauczyli mnie najbliżsi. Nigdy nie pokazywałam tego, co tak naprawdę czułam. Nawet w stosunku do niego byłam zimna, i czym się to skończyło? On odszedł do niej. Zostawił mnie, zupełnie samą, na pastwę mojej podświadomości. Miałam ochotę zamęczyć samą siebie. W sumie, to dalej mam. Nie widzę sensu ciągnięcia tego do naturalnego końca. Czasami wycofanie się to najlepsza opcja, prawda? Wiele razy niemalże zmuszałam ludzi do usunięcia się z mojej drogi. Prawie każdy się mi poddawał. Każdy, oprócz niej. Wywróciła mój świat do góry nogami, wchodząc z butami w moje życie. Nawet, jeśli była tego nieświadoma, dalej mam jej to za złe. To właśnie przez nią, teraz się staczam, by za jakiś czas rozbić się o kamienie na dnie przepaści.