Madness// Ambar Smith

4. Knowledge

Wiedza jest bardzo dziwną rzeczą. Jest przydatna, jednak czasami wolałabym nie wiedzieć niektórych rzeczy. Jako, że wmawiano mi że muszę być najlepsza we wszystkim co robię, nad książkami zawsze siedziałam trzy razy tyle, ile potrzebowałam. Chociaż do dzisiaj nie wiem do czego przyda mi się wzór skróconego mnożenia czy teoria względności, wyniki mojej edukacji to jedna z niewielu rzeczy na jakich mi kiedyś zależało. Marzyłam o tym, żeby wyjechać na studia jak najdalej się da i pozostać tam na wieki. Z dala od wymagającej ciotki, z dala od zielonookiej brunetki. Nie należę do osób, które uciekają od problemów, jednak na nią nie mogę już nic poradzić. Na dobre rozgościła się w moim życiu. Tutaj znowu rozchodzi się o wiedzę. Gdyby ona wiedziała jaką krzywdę mi robi, pewnie trzymała by się od wszystkiego co ze mną związane z daleka. Jednak, królowa też czasami popełnia błędy, chociaż się do nich nie przyznaje. Bałam się powiedzieć jej prosto w oczy, że już nie daję rady, że mam dosyć tego, że zabiera wszystko co należało do mnie. Czuję, że w moim ciele jest coraz mniej mnie. Niegdyś pewna siebie perfekcjonistka, dzisiaj kryje się w cieniu duchów przeszłości obawiając się niedalekiej przyszłości. Nie mam pojęcia ile czasu mi jeszcze zostało. Nie chcę tego wiedzieć. Czasami lubię zastanawiać się co by było gdyby ludzie znali datę swojej śmierci. Każdy posiadałby wiedzę, której obecnie nie ma nikt. Zdążyliby spełnić marzenia, zakochać się i żyć pełnią siebie. Gdy śmierć wielkimi krokami zbliżałaby się do nich mieliby odwagę do robienia rzeczy, z pozoru, niemożliwych. Jednak co stałoby się gdyby zachowywali się zupełnie odwrotnie? Cały czas byliby tacy jak ja teraz. Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. Zamiast  ostatnie dni spędzać z przyjaciółmi robiąc to co kocham, chowam się w pokoju mając nadzieję na to, że śmierć mnie tutaj nie znajdzie. Niestety, czeka mnie kolejne rozczarowanie.