Spojrzeliśmy po sobie z przerażeniem.
- Pony, o czym ty mówisz?
Zmarszczyła brwi i wzleciała w powietrze.
- O tym wszystkim, Star. O karcie z historii, która miała zostać wymazana. O tym, kim naprawdę był Toffee z Septarsis, kim była Eclipsa Butterfly i królowa Moon. Kim tak właściwie...my jesteśmy.
Wszyscy zamilkliśmy.
To prawda.
Nikt z nas nie był już taki sam.
Nikt nie był już pewny swojej przeszłości.
A tym bardziej, przyszłości.
Nagle usłyszałam szum.
Następnie krzyki.
A potem...
Potem nie było już nic.
***
- Ugh, moja głowa...
- Pony, jesteś tam?
- Gdzie my...? Co z Janną!?
Ciemność.
I mokra podłoga ciemności.
- Janna!
Widzę, jak jakiś niewyraźny cień pełznie w moją stronę.
Z niewielkiego otworu w suficie sączyło się za mało światła, bym mogła go rozpoznać.
Nigdy jednak nie jest za ciemno aby wyczuć aromat płonącego ogniska i wody kolońskiej.
- Tom!
Zarzuciłam ręce na szyję demona i pozwoliłam się zanieść na coś, co przypominało dwa splecione ze sobą, ludzkie ciała.
A nie, to było tylko spełnienie wszystkich moich marzeń.
Tom postawił mnie delikatnie na ziemi, a raczej na zatopionym w kałuży bruku.
- Och, Tom...Czy ty widzisz to co ja?
Położył rękę na moim ramieniu, uśmiechając się lekko.
- Tak, i powiem ci szczerze-tą scenę słodyczą przebija jedynie widok ciebie śpiącej w tej różowej piżamce w jednorożce.
Zarumieniłam się i spojrzałam znów na dwoje śpiących przyjaciół, którzy wtuliwszy się w siebie, choć na krótką chwilę doświadczyli czegoś niesamowitego w dzisiejszych czasach.
Poczucia bezpieczeństwa.
Nagle jednak drzwi od celi otworzyły się z hukiem.
Fala światła zalała pomieszczenie, oślepiając nas wszystkich.
Tysiące równych i rytmicznych kroków ciężkich, żołnierskich butów zadzwoniły mi w uszach.
Ktoś powalił mnie na ziemię i spiął w kajdany, przygniatając moją głowę do ziemi.
Poczułam zimny metal zaciskający się na moich nadgarstkach.
A przed oczami mignęła mi twarz pełna szalonego okrucieństwa.
***
CZYTASZ
Gdy gwiazdy gasną ✨[Svtfoe/Star Butterfly kontra siły zła]
FanficNadchodzi ten dzień. Star musi opuścić Ziemię i ukryć się przed wielkim złem. Nie zamierza jednak siedzieć z założonymi rękami. Wyrusza na samobójczą misję, wiedząc, że jej życie zmieni się od tego momentu całkowicie. Ale Ktoś właśnie zrozumiał...