- Coś musiałam... - przerwał jej dzwonek telefonu.
Spojrzała na wyświetlacz. Jakiś nieznany.
- Słucham. - powiedział do telefonu.
- Pierwszy i ostatni raz ci się udało! - usłyszała głos pełen złości. Ogarnęła ją groza. James stojąc naprzeciwko widział jak twarz Jenny coraz bardziej blednie.
- To ty!
- Nasze następne spotkanie będzie twoim ostatnim! - wykrzyczał do słuchawki i rozłczył się.
- To ON? - zapytał czarnowłosy chociaż wiedział jaką dostanie odpowiedź. Dziewczyna pokiwała głową. Chłopak położył jej swoją dłoń na ramieniu, a drugą uniósł jej twarz tak by patrzyła na niego. Jenny zagubiła się w jego wzroku.
- Obiecuje ci, że ten świr nic ci nie zrobi. Nie pozwolę mu na to. Rozumiesz?
- Tak... - szepnęła wtulając się w chłopaka. Dawniej gdyby ktoś jej powiedział, że coś takiego się zdarzy to by go wsadziła do szpitala na oddział zamknięty. Jeszcze długo tak stali patrząc na piękny widok rozciągający się przed nimi. W końcu, po dłuższym czasie postanowili wrócić. Będąc z Fire'em nie obawiała się niczego. Już miał wziąć do środka.
- Jenny...
- Tak? - dziewczyna spojrzała na czarnowłosego z zaciekawieniem.
- Może chcesz poprowadzić? - zapytał trzymając w ręce kluczyki.
- Mogę? - zapytała z niedowierzaniem. Zresztą sam Fire nie wierzył, że to zaproponował.
- Nie proponował bym ci tego, gdybym tego nie uważał, że nie możesz. - odpowiedział mrugając do niej. Jenny uśmiechnęła się szeroko. Zaminili się miejscami. I pojechali...W tym samym czasie...
Stary, opuszczony budynek na obrzerzach miasta. W ciemnym pomieszczeniu stoją dwie postacie.
- Dlaczego ona jeszcze żyje? Czy zabicie jednej dziewczyny jest dla Ciebie aż takim PROBLEMEM? - ostatnie słowo wypełniło echem pomieszczenie.
- Gdyby nie ten Fire to wszystko...
- NIE CHCĘ SŁUCHAĆ TWOICH TŁUMACZEŃ! NIE POTRAFISZ ZROBIĆ TAKIEJ PROSTEJ RZECZY! NIE PAMIĘTASZ CO ON CI ZROBIŁA? - kobieta w rudych włosach bardzo się zdenerwowała. Mężczyzna słuchał wszystkiego z pochyloną głową.
- Ale co miałem zrobić? Zabić Fire'a?
- NIE! Jemu masz nic nie robić. Tylko dziewczyna. Daję ci ostatnią szansę. Jak teraz to zpaprasz to ja zabiję Ciebie... - powiedziała podchodząc do niego i sugestywnie przejeżdżając palcem po jego szyi.
CZYTASZ
NIEUCHWYTNI ✔(ZAKOŃCZONE)
Roman d'amour"Nieuchwytni" to opowieść o życiu Jenny Cold. Wraz z rodzeństwem miała trudne dzieciństwo. Ich rodzice zginęli w katastrofie lotniczej w Tokio. Później tułała się od jednego wujostwa do drugiego. Teraz mieszka w Nowym Yorku. Nowa szkoła, nauczyciele...