Harry pisał z Louisem już miesiąc.
Każdą wolną chwilę poświęcał swojemu nowemu koledze.
Louis: Hi Harreh :*
Harry: Hey Lou
Louis: Jak się czuje moja perełka?
Harry: Jeszcze chora, ale myślę, że jest coraz lepiej
Louis: Tak bardzo chciałbym Cię przytulić, opiekować się Tobą...
Harry: To niemożliwe...
Louis: Możliwe, ale jeszcze nie teraz
Harry: Polubiłem Cie Lou
Harry: Mimo że znamy się krótko to na prawdę jesteś dla mnie ważny
Louis: Ty dla mnie też Harry
Harry: Louis, wysłałbyś mi swoje zdjęcie?
Harry: Bo nie powiem, jestem bardzo ciekawy Twojego wyglądu.
Louis: Harry, proszę daj mi czas
Harry: Dlaczego Lou?
Louis: Wiesz, nie jestem zbyt fotogieniczny, a poza tym chciałbym pokazać Ci się na żywo :3
Harry: Louis?
Louis: Tak Harry, za dwa miesiące będę w Londynie :)
Harry: Jeej! Tak się cieszę Lou :*
Harry: A czemu przyjeżdżasz?
Louis: Moja ciocia chce odwiedzić rodzinę, a ja zabiorę się z nią, żeby zobaczyć Ciebie :**
Harry: Lou jesteś super!
Harry: Nie mogę się już doczekać
Louis: Uwierz mi, że ja też ;)
Harry czuł się jak najszczęśliwszy chłopak chodzący po ziemi.
Louis- jedyna osoba, która poświęcała swój czas dla loczka.
CZYTASZ
Hi Harreh •Larry
Fiksi PenggemarHarry- siedemnastoletni samotny chłopak. Bez znajomych, bez rodziny. Mieszkający tylko wraz ze swoją schorowaną babcią. W szkole wyśmiewany i poniżany między innymi przez to że jest gejem. Co się stanie gdy pewnego dnia napisze do niego niejaki Loui...
