Justin kolejny raz przyszedł do szpitala, lecz nie zobaczył nic nowego.
Caitlin leżała w łóżku szpitalnym kolejny miesiąc w śpiączce.
Wymienił stare, suche kwiaty na nowe białe pachnące i usiadł na stolku obok łóżka gdzie leżała blondynka.
Wziął do ręki jej dłoń i pogładził ja po wierzchu.
-Obudź się Caitlin-powiedział do niej błagalnie-prosze cię kochanie obudź się, nie rób mi tego nie zostawiaj mnie tu. Proszę
Patrzył na nią że łzami w oczach, które sięgały mu po policzkach i modlił się aby obudziła się i powiedziała, że go kocha.
Niestety. Dzisiaj też się nie udało.
A tak bardzo chciał ją przytulić i powiedzieć że świadomością, że go słucha "kocham cię, nie zostawiaj mnie już wiecej samego proszę".
-Kocham cię Caitlin-powiedział, pocałował wierzch jej dłoni i wygodniej usiadł na fotelu w koncie opserwojac uważnie każdą jej reakcję
Ta opowieść dobiegła końca.
Myślę, że nie idzie pisać dalej....w końcu nikt tego nie czyta 😄😘😝
No nie ważne.
Nie do końca tak miała skończyć się ta książka, Ale jestem z niej zadowolona.
W jej połowie straciłam do niej wenę, więc pisałam tylko dlatego, żeby szybciej skończyć, Ale mam nadzieję, że aż tak tego nie zepsułam.
Moja najkrótsza książka ever😂😂😂
15 lipca publikuje drugą część "dwa pamietniki" wpadajcie i czytajcie.
Moje pierwsze fanfiction z tej serii jest bardzo znane.
Prawie 5 K wyświetleń.
Wbijajcie i czytajcie papa😘😘😘
CZYTASZ
💓 To miłość kochanie 💓✅✔
Fanfiction****************************************************************************************** Zapraszam na opowieść o Justinie Bieberze. Nie poddawajcie się po prologu :* czytasz na własnął odpowiedzialność. książka zawiera: *sceny erotyczne *przekleńs...