dwa tygodnie później.
-Mam dla ciebie niespodziankę-powiedział Justin do blondynki siedzącej na przeciwko jego.
-Jaką?-spytala zaciekawiona opierając się na obu dłoniaCh.
-To niespodzianka, którą zrealizuję wieczorem-powiedział uśmiecnięty szeroko.
-No okej-spojrzała na niego podejrzliwie-lubię spać u ciebie i w twojej bluzie.
Justin zaśmiał się lekko patrząc na blondynkę jak w obrazek.
-Wiem, też to lubię.
***
-Daleko jeszcze?-spytała zaniecierpliwiona dziewczyna.
-Nie-powiedział ściągając dziewczynie hustkę z oczu.
-woow-powiedziała rozglądając się-ty to zrobiłeś?
-tak-powiedziałem idąc za nią.
-jest pięknie-powiedziała uśmiechając się-to jest randka?
-Tak-powiedział Justin uśmiechając się i podchodząc do niej.
Spojzeli sobie w oczy i przysunęli się do siebie.
Justin wziął w dłoń jeden z policzków Caitlin i pogłaskał go lekko przybliżając swoje usta do jej.
-Pocałuj mnie-powiedziała szeptem, a Justin dotknął lekko jej ust swoimi.
Musnął je lekko pogłębiając pocałunek.
-Kocham cię-powiedział zdyszany, po długim pocałunku.
-Ja ciebie też kocham-powiedziała drobną dziewczyna przytulając się do niego.
-Od kąd cię poznałem-powiedział głaskając jej miękkie złociste włosy, aby za chwilę pocałować czubek jej głowy.
-To jak?-spytała patrząc mu w oczy-jemy?
-Ohh ty zarłoku-powiedział śmiejąc się-jemy-pocałował ją w usta.
Usiedli razem na kocu, a Justin wyjął z lnianego koszyka Mc chickena i Chissvurgera.
-Postarałeś się-powiedziała i zaśmiała się cicho.
-Wiem, wiem-powiedział całując jej mały nosek, który tak bardzo lubił.
Zbliżamy się powoli do epilog kochani 🤘😗
CZYTASZ
💓 To miłość kochanie 💓✅✔
Fanfic****************************************************************************************** Zapraszam na opowieść o Justinie Bieberze. Nie poddawajcie się po prologu :* czytasz na własnął odpowiedzialność. książka zawiera: *sceny erotyczne *przekleńs...