- Macie coś fajnego w tym Daegu? - mruknąłem, kiedy kierowaliśmy się dalej.
- Mamy same fajne miejsca - Taehyung ciągle się uśmiechał.
- To mnie gdzieś weź - fuknąłem, a Tae się roześmiał.
- Nikt do ciebie nie dzwonił? - zmienił temat.
- Nawet jakby, to specjalnie wyciszyłem telefon - odpowiedziałem dumny z siebie.
- No i git - jego radość w głosie sprawiała, że też się cieszyłem.
Doszliśmy do jakiegoś parku gdzie było nawet dużo ludzi jak na zimę. Chodzili rozmawiając i śmiejąc się. Niektórzy też biegali i wydurniali się.
- Na wiosnę jest tu ładniej - mruknął po dłuższej ciszy pomiędzy nami - Wtedy jest tutaj tak różowo i w ogóle.
- Przyjadę kiedyś i mnie tu weźmiesz - westchnąłem.Nie chodziliśmy długo, bo Taehyung uznał, że jest głodny i wracamy do domu. Chciałem go wziąć do jakiejś restauracji albo StreetFooda, ale zaczął się rzucać, że nie po to rano gotował. Wolę się z nim nie kłócić.
- Dlaczego wczoraj powiedziałeś, że nie potrafisz gotować, a dzisiaj zrobiłeś coś zjadliwego? - spytałem, kiedy weszliśmy do domu. Nie zaszliśmy daleko, więc nie musieliśmy długo wracać. Jak dobrze.
- Nie interere - prychnął, wchodząc do kuchni. Cały czas podążałem za nim. Chłopak wyłączył Ramen, które cały czas się gotowało kiedy nas nie było. Kiedy Tae wyciągnął miski i położył je na blacie jego plecy wygięły się w łuk. Niby delikatny, ale i tak miałem ochotę położyć na nim głowę. Przymknąłem oczy myśląc jak przyjemnie byłoby go objąć i wąchać jego włosy. Rękami chciałbym go objąć bardzo mocno, tak żebym czuł jego żebra. Przy wyobrażeniu jak jego włosy mogą pachnieć fiołkami i bratkami mogę rzec, że czułem jego zapach. Pachnie jak stokrotki... nie, jak miętowy Head&Shoulders albo może szampon dla dzie...
- Jeongguk co ty robisz? - otwarłem szeroko oczy, nie wiedząc co niby robię. Znalazłem się przy Taehyungu, tak jak przed chwilą to sobie wyobrażałem. Ręce miałem oplecione w jego talii a nos włożony w jego puchate włosy. Chłopak w ogóle się nie ruszał, a nawet starał się nie oddychać.
- Yyy... - zająknąłem się od razu się odsuwając. Moje uszy zaczęły piec łącznie z policzkami i nosem.
- Nie no, mogłeś tak zostać - fuknął, a ja jeszcze bardziej się zaczerwieniłem - Mówię całkiem serio, wracaj tutaj.
- Nałóż sobie spokojnie to jedzenie - machnąłem ręką, jednak chłopak nie dał za wygraną i sam przysunął się do mnie, zaplatając dłonie na moich ramionach. Szczęśliwy również go przytuliłem, mocno się wtulając.~~
krótszy trochę, ale patrzcie jaki fajny! ;D
CZYTASZ
I Block U Dick ➫ VKook
FanfictionTaehyung wyzywa Jeongguka, a Jeongguk udaje, że go nielubi. Taehyung x Jungkook !Dużo przekleństw! ((nie przejmujcie się ilością rozdziałów, bo są zasadniczo krótkie i szybko się je czyta))