** Z PERSPEKTYWY KELLY **
Od czasu zdrady Matt przestał dla mnie całkowicie istnieć.
Mimo płaczu Ashton'a robiłam wszystko, aby nie miał on kontaktu z naszym synem.
Z jednej strony czułam się z tym źle, a z drugiej chciałam mu pokazać co tak naprawdę stracił.W swoim życiu wiele poświęcałam wyłącznie dla Niego i to dotknęło mnie najbardziej.
Zdradza, zwłaszcza z mężczyzną doprowadziła mnie na skraj rozpaczy - gdyby nie Melanie nie wiem co bym zrobiła i czy dałabym sobie radę.Wiele razy zastanawiałam się co dalej.
Byłam w połowie piątego miesiąca ciąży i nie wiedziałam co dalej robić.
Straciłam chęci do życia...
Nie wiedziałam jak spojrzę mojemu nienarodzonemu dziecku w oczy.
W końcu co mogłabym powiedzieć - bolesną prawdę, że tata zrobił coś, czego nie potrafię mu wybaczyć?- Paul, nie chce mi się wychodzić z domu. Innym razem.
- Bez gadania. Jedziemy. - usmiechnął się.
- Nie mam ochoty. Tak trudno to zrozumieć? - mruknęłam.
- A na co masz? - spojrzał na mnie - Mam wiele do zaoferowania. - uśmiechnął się.
- Paul, przestań. To, że od miesiąca jesteśmy ze sobą bliżej nie znaczy, że masz... Że... - zaczęłam, gubiąc się w tym, co mówię.
-No, ale nie możesz wiecznie myśleć o Nim.
- Twierdzisz, że co mam robić Twoim zdaniem? Powiedzieć synkowi, że jego tata nagle zniknął? Zapomnieć o sześciu latach z Matt'em?! - uniosłam w końcu głos.
- Tak. Właśnie tak.
- Zapomnij. - wstałam nagle.
- Mogę Cię zmusić. Co ma on czego nie mam ja, co?
Spojrzałam na Niego z lekkim zawahaniem.
Nie miałam pojęcia w tej chwili o co może mu tak naprawdę chodzić.
Owszem, nasze relacje zeszły na inny tor, ale nie byliśmy w żadnym wypadku kochankami.
Sytuacja powoli zaczynała się komplikować, a ja całkowicie bezradna nie potrafiłam nad nią zapanować.- Powiedz coś! - krzyknął - Kelly! - niespodziewanie poczułam jak mnie szarpie.
- Puść... To boli...
- Serio? On by mógł, no nie? - zakpił.
- O co Ci chodzi Paul?
- Przecież Matt to tylko gangster. Potrafi bezwzględnie zabijać wszystkich, którzy staną na jego drodze.
- Cholera Paul, puszczaj! To nie jest śmieszne! - krzyknęłam, a nagle do domu wpadła Mel zupełnie bez pukania. Wcale mnie to nie zdziwiło.
Od jakiegoś czasu moja przyjaciółka szczegółowo obserwowała Paul'a.
W każdym razie nie pytałam o szczegóły.- Zostaw ją! - usłyszałam nagle jej znajomy głos - I łapy przy sobie! - Mel zasłoniła mnie swoim ciałem - Wynoś się stąd! - krzyknęła głośno.
P.S. A może tak czwarta część? 😇
CZYTASZ
Faith, Hope & Love - III. We Are Family
Chick-LitŻycie Kelly zostaje po raz kolejny wystawione na próbę. Jak zachowa się młoda mężatka dowiadując się o zdradzie męża?