Pamiętnik nastolatki

30 września

Byłam w domu sama. Siedziałam na łóżku i nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Wstałam i poszłam otworzyć. Zdziwiłam się gdy w drzwiach stał Mateusz.

- Cześć - powiedział uwodzicielsko

- Cześć - odpowiedziałam udając jego głos.

- Nie przeszkadzam ci?

- Nie, nie, wejdź do środka.

Zdjął kurtkę i poszedł do mojego pokoju. Dopiero wtedy zobaczyłam jak on na mnie patrzy. Zrozumiałam ze mam na sobie tylko prześwitujaca bluzkę i krótka spódniczke odsłaniajaca pupę. Zarumieniłam się.

- Jesteś bardzo ładna - odparł.

Usiadłam koło niego na łóżku i przez przypadek dotknełam dłonią jego krocza. Szybko zabrałam dłoń i speszona spojrzałam mu w oczy. Były czekoladowe. Hipnotyzujace. Zatopiłam się w nich. Zaczął się do mnie przysuwać. Objął mnie ramieniem i pocałował. Najpierw delikatnie, potem coraz namiętniej. Odwzajemniłam pocałunek. Wtedy on wstał i położył mnie na plecach a sam położył się na mnie. Zaczęliśmy walke na języki. Całkiem się zapomniałam. On zaczął całować mnie po szyi. Moje ciało przeszedł dreszcz. Wtedy zaczął rozpinać mi koszule gdy już ja zdjął delikatnie całował mój brzuch. Był taki delikatny!! Ja też niezdarnie zaczęłam ściągać mu koszulkę. Jego tors był taki umieśniony. Wtedy on rozpiął mi stanik i zdjął go jednym ruchem. Wiedziałam ze zaraz pocałuje moje piersi ale gdy to zrobił wygięłam się i jęknęłam. Delikatnie zaczął masować mi piersi. Zepchnęłam go i usiadłam na nim. Zaczęłam seksownie wywijać ciałem. Był bardzo podniecony. No i wtedy do pokoju wparowala Nikola. Miała łzy w oczach.dopiero wtedy dotarło do mnie co zrobiłam.

- Nienawidzę was!! - krzyknela i uciekła.

Usiadłam na łóżku i zaczęłam płakać. Wtedy Mateusz znowu do mnie podszedł i chciał mnie pocałować. Odepchnęłam go i wrzasnełam:

- Czy ty do cholery żarty sobie robisz?!! Nie chce cie widzieć!!

-Ale...

-Wyjdź!!!!

Szybko się ubrał i opuścił mój dom a ja z płaczem zasnęłam...