Dzisiaj w końcu zebrałam się na odwagę i zagadałam do Nikoli. Wcześniej dość skrzętnie mnie unikała.
-Yyyyyy, hej możemy pogadać?
- Nie mamy o czym - odparła
- Posłuchaj... To z mateuszem... To dla mnie nic nie znaczyło!!
- Ale dla mnie to znaczyło dużo!! Mój pierwszy chłopak i co?? Pieprzy się na boku z moja ,,przyjaciołka".
- Ja cie przepraszam!! On przyszedł do mnie zaczął gadać ze jestem śliczna i...
- I od razu zapragnęłaś iść z nim do łóżka!!
- My się tylko całowaliśmy...
-TYLKO!! Ha dobre sobie!! Wiesz co? Mam to gdzieś!! Myślałam po prostu że jesteś inna!! A ty okazałaś się zwykłą szmatą!! Nie zapomnę ci tego!!
Łzy zapiękły mnie pod powiekami. Czułam się okropnie. I wtedy zobaczyłam Mateusza. Szedł w moja stronę.
- Cześć misiek - powiedział i nachylił się żeby mnie pocałować ja jednak go odepchnęłam
- Odczep się!! Potraktowałeś mnie jak zdzire!! I nie jestem żaden misiek!!
Na dobre się rozpłakałam. Czemu wszystko się popieprzyło!!??
CZYTASZ
Pamiętnik nastolatki
RomanceMiłość, rodzina, przyjaźń... Problemy Marceli każda z nas może odnalezc w swoim życiu. Zapraszam do czytania ;-)