No. Jak już mówiłam dzisiaj odwiedził mnie łukasz. Nie był zachwycony ja zresztą też nie!! Od razu zabraliśmy się do pracy.
- Tooooo o czym piszemy??- zapytałam
- Może zacznijmy od początku. Od uczuc na samym początku.
-Hmmm dobre... A jak chcesz to sprawdzić??
Wtedy on podszedł do mnie i delikatnie musnął moje usta. patrzyłam
na niego z otwartymi ustami...
-Co poczułaś?
- No podniecenie...
- To może tak... Uczucie które towarzyszy nam na samym początku to przede wszystkim podniecenie... MOŻE być??
Sztywno pokiwałam głową. On zobaczył moje odrętwienie i się zaśmiał:
- Nie będę uprawiał z toba seksu!!
Otrząśnełam się i też się zaśmiałam. Jakoś daliśmy radę opracować cały temat. Facet od bioli podał punkty którymi mieliśmy się kierowac i wszystkie zrobiliśmy oprócz jednego a mianowicie: uczucia które towarzysza nam podczas całowania. Spojrzałam na niego niepewnie.
- Nom... Chyba trzeba to sprawdzić - powiedziałam
- Wypadaloby... A co z Mateuszem?? - zapytał
- Nie dowie się... Zresztą to praca domowa!!
- To chodź tu kocie!!
To mówiąc namiętnie wpil się w moje usta. Zmierzwilan jego włosy a on gładził mnie po plecach. Było super. Usiadł na moim łóżku a ja na nim okrakiem. Znowu zaczęłam seksi kręcić tyłkiem i widać było ze chłopak był podniecony. W końcu po skończonej walce na języki odkleiliśmy się od siebie.
- Czułam podniecenie, pożądanie...
- Ja chciałem rozebrać cie i całować wszędzie. No i podnieta.
Napisaliśmy o tym. A ja nie mogłam przestać o nim myśleć. Znowu byłam rozdarta... Czy ja się w końcu zdecyduję??!!
CZYTASZ
Pamiętnik nastolatki
RomansaMiłość, rodzina, przyjaźń... Problemy Marceli każda z nas może odnalezc w swoim życiu. Zapraszam do czytania ;-)