Do dzisiejszego dnia Mateusz traktował mnie z dystansem. Nawet się do mnie odzywał. Dzisiaj podszedł do mnie i zagadał:
- Chyba już mi przeszło...
- Naprawdę??
Nie mogłam uwierzyć w to co słyszę.
- Tak. I pomyślałem ze może przyjdziesz do mnie na sylwestrowa imprezę. Będzie wolna chata.
Mrugnął do mnie.
-To znaczy ze znowu jesteśmy razem??
- Jeśli tylko chcesz...
- Oczywiście ze chce!!
Przyciągnąłam go do siebie i pocałowałam go. Nie mogłam się już doczekać imprezy. Ciekawe tylko czy dojdzie do czegoś między nami...
CZYTASZ
Pamiętnik nastolatki
RomanceMiłość, rodzina, przyjaźń... Problemy Marceli każda z nas może odnalezc w swoim życiu. Zapraszam do czytania ;-)