*kilka lat później*
Dzisiaj nadszedł ten najważniejszy dzień w moim życiu.
Nasz ślub.
Kto by pomyślał, że chłopak, którego nienawidziłam zostanie moim mężem?
Na pewno nie ja.
Teraz zrobiłabym dla niego wszystko.
♡♡♡
Wszystko działo się tak szybko.
Około dziesiątej przyszli moi rodzice z suknią, którą powiesiłam na szafie, żeby się pięknie prezentowała, a pod nią położyłam białe pantofelki.
Chwilę później w drzwiach pojawiła się moja fryzjerka i kosmetyczka z całym swoim sprzętem.
Usiadłam na fotelu. Włosy zostały zlokowane i rozpuszczone na bok. Jako mały dodatek, pani wpięła mi jakby spinki/opaskę z kwiatków.
Coraz bardziej czułam się jak księżniczka, lecz wystarczył mnie jeszcze pomalować i ubrać w sukienkę, w której szczerze mówiąc, się zakochałam.
Podczas robienia makijażu ktoś zapukał do drzwi.
- Mamo, otworzysz?
- Jasne!
Do salonu weszła Susan.
- Matko boska, jaką ja mam piękną przyjaciółkę! - rozpoczął się ten moment, kiedy Susan była bardzo podekscytowana ślubem. Miałam wrażenie, że bardziej się cieszy niż ja, ale tak nie było. Cieszyłyśmy się tak samo. - Zaraz się popłaczę.
- Jeszcze nie czas na płacz. - zaśmiałam się. - Najlepiej, żeby w ogóle go nie było, ale chyba bez tego się nie obejdzie, co?
- Melanie, ja zaleję się łzami w kościele. - wtrąciła się mama.
- Przestańcie, bo makijaż mi się rozmaże! - wystawiłam im język.
Atmosfera była cudowna, make - up zrobiony, wystarczyło tylko ubrać sukienkę.
CZYTASZ
I Have Only You || J.D.
FanfictionCzy on mnie zwalnia? To było jedyne pytanie, które w tamtym momencie krążyło w moich myślach. Wchodząc do środka poczułam, że ktoś natarczywie się na mnie patrzy - nie lubię tego. - Zwalnia mnie pan? - zapytałam niepewnie. - Oczywiście, że nie! Okaz...