3

684 23 2
                                    

Narrator:

-Pierwsza sprawa jest nasza?-Zapytała Natalia. Robert się nie odzywał. Do czasu.

-O co chodzi szefie?

-Napaść na tle rabunkowym. Ofiarą jest młoda kobieta.

-Co jej skradziono?

-Torebkę w środku dokumenty, Pieniądze itp.

-Jedziemy!-Powiedziała zielonooka.

*W aucie nie odzywaliśmy się do siebie. Ja naprawdę mogłem ją potrącić. Poza tym to moja partnerka. Jestem za nią odpowiedzialny. Ona wydaje się być w porządku. Szkoda... że tak fatalnie zacząłem naszą znajomość.*

Gdy ta dwójka dojechała na miejsce zbrodni, Robert i Natalia zauważyli że ktoś szarpie ofiarę napadu. Funkcjonariusze rzucili się w tę stronę. Robert krzyknął:

-Natalia! Ja się zajmę ofiarą! Ty goń podejrzanego!

-Zgoda!

-Wszystko w porządku? Nic się Pani nie stało?

-Nic tylko to był ten sam chłopak, który mnie okradł. Krzyczał coś: "Gdzie ona jest? Gdzie ona jest!?". Nie wiem zupełnie o co mu chodziło...-Powiedziała kobieta. Nagle usłyszeli wystrzał.

-Cholera! NATALIA!-Krzyknął Barcz i pobiegł w stronę, z której usłyszał huk wystrzału.

On i Ona-Miłość nie wybieraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz