To co zastał Robert, gdy przybył na miejsce zaskoczyło go.
-Stój gdzie stoisz! Następnym razem trafię i wtedy nie będzie już tak wesoło!-Krzyczała Natalia celując w złoczyńcę.-Robert, skuj go.
*Posłusznie wykonałem jej polecenie. Gdy złodziej był już w samochodzie pobliskiego patrolu, zaczęliśmy się zbierać do samochodu.*
-Wybacz za to jak Cię potraktowałem na początku. Może zaczniemy od nowa?-Spytał Robert.
-Jasne. Natalia Nowak.-Podała rękę detektywowi.
-Robert Barcz.-Pojechali zadowoleni przesłuchać zatrzymanego.
***
-No przecież wam tłumaczę! Mąż tej babki, której zwinąłem torebkę, porwał mi córkę, a wy nic z tym nie robicie więc sam się tym zająłem.
-A po co Ci w całej tej historii potrzebna torebka Kamili Sycylskiej?-Pyta brązowooki.
-Potrzebowałem kluczy do ich domu. Wkradłbym się tam i uratował córkę! A wy mi przeszkodziliście! Zamiast mi pomóc...
-Na razie to ty się dopuściłeś przestępstwa. Sprawdzimy Twoją teorię, która jeśli się sprawdzi to MOŻE dostaniesz mniejszy wyrok.-Krzyczy blondynka. *Zdenerwował mnie ten facet, ale sprawdzimy to z Robertem. Nagle obudziło się we mnie uczucie. Uczucie, które każe mi chronić Roberta...*
CZYTASZ
On i Ona-Miłość nie wybiera
أدب الهواةOn-silny ale też gotowy do poświęceń. Trzymający kobiety na dystans. Ona-Twarda i inteligentna. Bardzo empatyczna. Trzymająca mężczyzn na dystans. Tych dwoje. Partner i partnerka. Przyjaźń. A może coś więcej? To będzie książka o Natalii Nowak i o Ro...