16

505 20 3
                                    

Robert:

Obudziłem się w domu. Nie w moim. W obcym. Potwornie bolała mnie głowa.. Przyłożyłem do tego miejsca rękę. Poczułem bandaż.

-O! Już się obudziłeś!-Powiedziała jakaś staruszka.

-Na to wygląda. Kim Pani jest?

-Ocaliłam Cię. Kula zatrzymała się milimetr od Twojego mózgu. Wyjęłam ją.-Uśmiechnęła się. Zacząłem sobie wszystko przypominać. Stalker. Porywacz. Nagranie. Kulka...

-Ile tu leżę?

-Może trzy tygodnie. Dziś jest dzień tego tajemnego ślubu tej Natalii. Twojej dziewczyny.

-Co?????? Bierze ślub? Z kim? Dlaczego?!

-Słyszałam tylko to że podłożył bombę pod komisariatem i grozi jej detonacją. To dlatego bierze ten ślub. Ona Cię wciąż kocha...

-Skąd Pani to wie?

-Ja wiem dużo rzeczy. Kiedyś też byłam policjantką... Ale musisz się pośpieszyć. Nikt oprócz nas nie wie o tym że żyjesz.

-Gdzie jest mój pas?

-Tutaj. Pospiesz się! Ślub jest za godzinę!

***

Natalia:

Nie wierzę... Robert nie żyje...Okazało się że jestem w  ciąży z Robertem...A na dodatek biorę ślub z przymusu...Ja tego dłużej nie wytrzymam...

-Kochanie! Ślub za piętnaście minut!

-Wiem, już idę...-Odpowiedziałam smutno. Nagle usłyszałam dobrze znany mi głos...:

-A ja nie mam zaproszenia?

-ROBERT!!!!!!!-Krzyknęłam uradowana. Chciałam się rzucić mu się w ramiona, ale gdy zrobiłam krok na przód, coś pociągnęło mnie do tyłu i przydusiło mnie ręką i poczułam pistolet przy głowie.

On i Ona-Miłość nie wybieraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz