Po trzech godzinach miałam już spakowane wszystkie ubrania, bieliznę itp. Zeszłam na dół coś na szybko zjeść i pojechałam z tata do budynku naszego operatora zmienić wszystkie nasze numery, a następnie jechaliśmy po mame do szpitala , która była już po badaniach . Gdy ją odebraliśmy to wróciliśmy od razu do domu , ponieważ rodzice musieli jeszcze załatwić sporo spraw dotyczących przeprowadzki ale teraz także aborcji .
Po powrocie od razu poszłam do swojego pokoju i zabrałam się za pakowanie kosmetyków a także takich rzeczy jak szczotki , grzebienie itp. Byłam zmęczona tym wszystkim ale tez naprawdę podekscytowana .
Do wieczora miałam już spakowane wszystkie swoje rzeczy . A zaraz po kolacji przeglądałam z rodzicami domy na sprzedaż . Ostatecznie zdecydowaliśmy się na ten 👇🏼Już sobie wyobrażam życie tam . Pełen luksus , wszystko pod dostatkiem . Życie na wyższym poziomie wśród ludzi na tym samym poziomie materialnym. Zero zazdrości .
Po całym ciężkim dniu byłam naprawdę wykończona . Poszłam się umyć i od razu spać .
6 września , sobota
Następnego dnia wstałam Ok.10 i od razu usłyszałam dźwięk syreny alarmowej, przeszedł mnie dreszcz. Wydawało mi się że syrena wyje zaraz pod moim domem . Pobiegłam na dół i uświadomiłam sobie ze się nie myliłam . Przed domem stało 8 samochodów policyjnych i dwie straży pożarnej . Zaczęłam biegać po domu i szukać rodziców . Nie było ich . Wyszłam wiec na dwór zapytac policjantów co się stało . Oni oznajmili mi że znowu byli tutaj tamci włamywacze . Tym razem policja ich złapała , ale moi rodzice są w szpitalu . Zamarlam w środku . Chciałam się pociąć , powiesić i zabić . Byłam gotowa zrobić wszystko co by mnie tylko uwolniło od tego zjebanego świata .Ale na szczęście minęły mi te myśli i postanowiłam wziąć się za siebie i oporządzić po to, aby następnie jechać do rodziców .
Zjadłam , ubrałam się i wykonałam makijaż , a później czym prędzej pojechałam do szpitala.
Na miejscu dowiedziałam się od pielęgniarek że wszystko jest z nimi dobrze , ale prawdopodobnie mama poroniła . Ta sytuacja jakoś mnie zbytnio nie zmartwiła tymbardziej ze to nie było taty dziecko tylko jakiegoś skurwiela.
Weszłam na sale do rodziców bardzo się ucieszyli ze przyjechałam i powiedzieli mi jeszcze ze wczoraj wieczorem zdążyli wpłacić zaliczkę na dom i ze jutro przyjeżdzają samochody przeprowadzkowe . Mimo że musiałam oglądać ich w takim stanie, to i tak moje szczęście nie miało granic . Najważniejsze było to że żyją , że czuja się dobrze .
Kiedy dojechałam do domu zobaczyłam przed brama wjazdową Wiktora . Otworzyłam szybę i spytałam się co go sprowadza .
- Hej, chciałem się tylko dowiedzieć jak się czujesz po tych wszystkich akcjach ?- powiedział ze smutkiem .
- To naprawdę miłe że specjalnie po to do mnie przyjechałeś . Zaparkuje samochód i pójdziemy do domu porozmawiać Ok?- zaproponowałam .
- Okej .Gdy weszliśmy do domu, zrobiłam sobie i mu herbatę , a następnie zamówiłam do nas pizzę . Opowiedziałam mu w skrócie cała historie , po czym oczywiście się popłakałam , ale zdziwiło mnie to , że Wiktor podszedł do mnie i mnie przytulił . Ta chwila trwałaby w nieskończoność , gdyby nie to że akurat przyjechała nasza pizza . Poszłam ją odebrać , po czym usiedliśmy razem na kanapie i włączyliśmy sobie film . Nie wiem co mi się stało . Wiem że moi rodzice na pewno by pomyśleli że nie jestem taka odpowiedzialna jak myśleli , ale z każda chwila byłam coraz bliżej zaproszenia go na noc . Nie miałam na myśli żadnego łóżka ani tych spraw , po prostu dobrze mi było przy nim , a przede wszystkim nie czułam się taka samotna .
()()()()()()()()()()()
Hej
Jak widzicie ograniczyłam ilość zdjęć , najmocniej jak mogłam . Życzę miłego czytania ☺️
CZYTASZ
Bitch, I'm Rich//REAL STORY
Short StoryRodzice Soni zarabiają ogromne sumy pieniędzy ( ona sama z reszta tez ) przy czym sama dziewczyna jest rozpieszczona i zawsze dostaje to co chce . Pracuje jako modelka . Jej ,,koleżanki" są zazdrosne o wszystko : o ubrania, kosmetyki , samochód, pow...