Wróciłam z siłowni o 18 . Od razu poszłam pod prysznic i założyłam moją jednoczęściowa piżamkę . Chwile odpoczęłam i zabrałam się za robienie lekcji . Nie zajęło mi to dużo czasu .
Następnie poszłam na dół zrobić sobie kolacje i akurat przyjechali moi rodzice . Posiedziałam z nimi 20 minut i poszłam spakować torbę .Popisałam trochę z Wiktorem i poszłam się wykapać .
Byłam taka zmęczona tą dzisiejszą sytuacją że poszłam spać już o 21.
11 września , czwartek
Wstałam o 6, żeby na spokojnie się wyrobić . Zeszłam na dół . Moi rodzice jeszcze spali , wiec zrobiłam sobie śniadanie . Poszłam do łazienki umyć włosy i je wysuszyć .
Umylam zęby i przemyłam twarz tonikiem . Kiedy wracałam na górę , akurat schodził mój tata . Przywitałam się z nim i poszłam się ubierać .Zrobiłam elegancki makijaż . Mocno podkreśliłam oczy i usta , a następnie wykonturowalam twarz . Włosy spiełam w koka i poszłam do garażu . Do szkoły jeszcze miałam czas , wiec pojechałam co Starbucksa kupić sobie kawę .
Zamówiłam sobie na wynos i po odebraniu ruszyłam już do szkoły .
Przy głównych drzwiach czekała na mnie Paula. Całkiem spoko z niej dziewczyna . Siedzimy razem na Angielskim .
- Mam przykrą wiadomość .- powiedziała przygnębiona .
- Dalej mow o co chodzi .
- Jak wejdziesz do szkoły sama zobaczysz . - bez chwili namysłu otworzyłam drzwi i stanęłam jak wryta na korytarzu . Na ścianach były powywieszane moje obrobione zdjęcia z penisem w ustach .
- Kto to zrobił ?!?- usłyszałam głośny krzyk dyrektorki .
- Daniel proszę pani .- wygadał nasz szkolny kujon Joseph .
- W takim razie poproszę go do mojego gabinetu , teraz .- w tym momencie z tłumu ludzi wyszedł on we własnej osobistości . Zmierzyłam go z obrzydzeniem i poszłam z Paulą do sali od geometrii .
Całą lekcje rozmawiałyśmy o tym co on zrobił .
Przy czym niestety pani musiała nas przesiąść . Mnie przesadziła do Jacob'a . Gościu jest mega zakręcony , ale bardzo pomocny .
Kolejna lekcja to była matma znaczy nasz odpowiednik matmy . W przerwę poszłam do szafki odłożyć książki i wziąć te od matmy i kiedy ją zakluczałam , ni stąd , ni z owąd stał koło mnie Levis .
- Wyglądasz naparwde nieswojo , a jesteś zbyt piekna zeby się smucić .- spojrzał mi w oczy .
- Umm Levi , nie masz innych rzeczy do roboty?
- Aktualnie mam w planach tylko podziwianie ciebie .
- Proszę cię , skończ .
- Ale co ja ci poradzę że tak na mnie działasz .- w tym momencie coś mną wstrząsnęło . Mój wzrok powędrował nizej . No jasne ! Mogłam się tego spodziewać ! Mu chodzi tylko o jedno .
- Znajdź sobie jakaś suke jak nie masz się jak wyżyć .
- Ale po co mi jakieś dziwki , skoro mam ciebie?- powiedział oblizując i przegryzając dolna wargę .
- Nie mam czasu z tobą gadać . - poszłam szybkim krokiem do sali matematycznej i całe szczęście go za sobą zgubiłam .Zajęłam miejsce obok Cattie i rozpoczęły się zajęcia. Mieliśmy dzisiaj dwie lekcje matematyki pod rząd bez przerwy .
W przerwie na lunch poszłam do szkolnego sklepiku kupić sobie wodę i niestety nacięłam sie na Levis'a .
- Co ty tutaj robisz ślicznotko ?
- Nie twoja sprawa pajacu.- odburknęłam, a on zmierzył mnie wzrokiem ,po czym znowu sie oblizal.
Kupiłam szybko co miałam i pobiegłam do mojej szafki. Gdy akurat wyciągałam książki zadzwonił dzwonek .
Szybko pobiegłam do sali od fizyki i kiedy rozglądałam się po sali , gdzie bym mogła usiąść , zorientowałam się ze jest tylko jedno wolne miejsce - obok Levisa !
CZYTASZ
Bitch, I'm Rich//REAL STORY
Short StoryRodzice Soni zarabiają ogromne sumy pieniędzy ( ona sama z reszta tez ) przy czym sama dziewczyna jest rozpieszczona i zawsze dostaje to co chce . Pracuje jako modelka . Jej ,,koleżanki" są zazdrosne o wszystko : o ubrania, kosmetyki , samochód, pow...