Carter: Nie tylko przeżyłem spotkanie z Apopisem, ale również go pokonałem. Walczyłem z egipskipskimi potworami i wyszłem z tego cało.
Percy: Mierzyłem się z większością potworów. Zanim nauczyłem się walczyć zabiłem jednego z groźniejszych i przetrwałem dwa końce świata.
Magnus: Umarłaem zanim się dowiedziałem o istnieniu bogów.
Percy: Czekaj, co?
Magnus: Umieram średnio dwa razy dziennie. Nie przeszkadza mi to, przyzwyczaiłem się.
Przed chwilą skończyłam czytać tajne akta obozu herosów. To jest takie świetne. Mam ochotę zacząć to czytać jeszcze raz. Czy tylko ja tak kocham Apolla?
Tak z innej beczki zauważyłam, że moje rozmyślania są dłuższe niż taksy. Myślę czy to źle.
Powiedzmy, że nie i wróćmy do Apolla *szuka odpowiedniego fragmentu w książce*
I na koniec gwiazda naszego programu, nieśmiertelny, który błyszczy tak jasno jak słońce, ponieważ jest słońcem. Bóg, którego nie trzeba przedstawiać. Proszę państwa, oto... Apollo!
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
I ulubieniec wszystkich (Nico: Tylko twój. Ja: Oj cicho siedź.) Śliwka!!
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
