Anabeth: Gdyby twój dom się palił, a ty mógłbyś uratować jedną rzecz, to co to by było? Percy: Mój dom
Ja jako heros w mojej wyobraźni: Super giętka i zwinna. Walczy na miecze i jest szybka. Nikt jej nie pokona. Umie akrobatyke i robić salto.
Ja naprawdę:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Tak to mniej więcej wygląda... :-(
A teraz powinny dopaść was myśli, że też nie jesteście tacy jak w waszej wyobraźni, co jest trochę smutne...
Mam nadzieje, że nie zepsułam wam tym wieczoru (Nico: Ale o to właśnie ci chodziło. Ja: Nie chcem być smutna sama... Nico: Spokojnie, będę smutny z tobą. *Siadają razem w koncie i płaczą bez żadnego sensownego powodu*).
Zapomniałam wam wspomnieć, że wszystko piszę z telefonu i autokorekta może pozmieniać niektóre słowa więc się nie zdziwcie. 🐺