Taki jakby dziwny one-shot (nie wiem jak to się pisze, ok)
Dorosły heros, być może z lekką depresją, spotyka potwora. - Szykuj się na walkę ze mną wojowniku - krzyknął wściekle potwór. - Nie jestem wojownikiem - odparł spokojnie heros. - Jestem doktorem. - Po walce ze mną nie dasz rady się wyleczyć - powiedział potwór, zdenerwowany jego spokojem. - Ale jestem doktorem filozofii - sprostał beznamiętnie mężczyzna. - Umrzesz! - wrzasnął na cały głos potwór, którego cała rozmowa mocno irytowała. - Wszyscy kiedyś umrzemy.
Ja naprawdę nie wiem co to jest. Naprawdę nie mam pojęcia.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.