Ja: *daje Percy'emu spróbować ciastek, które wczoraj piekła*
Ja: I jak?
Percy: Nie myślałem, że kiedyś powiem to o niebieskich ciastkach, ale są okropne.
Ja: Wcale nie.
Percy: Nie są niebieskie. Przypaliły się i chyba zapomniałaś dodać połowy składników.
Ja: Marudzisz. Typsonowi smakują.
Percy: Zjada je z taką ilością masła orzechowego, że pewnie nawet nie czuje smaku.
Ja: Wcale nie!
Typson: *przez przypadek zamiast ciastka bierze kamień, macza go w maśle orzechowym i zjada*
Percy: Typson, czy ciastko które zjadłeś przed chwilą nie różniło się od pozostałych?
Typson: Różniło.
Ja: Widzisz!
Typson: Było lepsze!No cóż, niebieskie ciasteczka nie wyszły. Pomimo wlania tam całej tupki barwnika z zewnątrz nie były niebieskie, a w środku miały dość dziwny kolor. Trochę się też przypaliły...
Skoro obiecałam zdjęcia to je wstawię...Na zdjęciu nie widać jak bardzo spaliły się od dołu. Nie wiem czemu nie są niebieskie.
Jak widać pieczenie nie jest dla mnie... Smutne...
CZYTASZ
Preferencje, Talksy PJ i OH
FanficTalksy, memy, preferencje prosto z Obozu Herosów. Wszystko co dotyczy PJ i OH.