Rozdział 87 czyli autorka przerabia kawały
Chejron: Kto odpowie na moje następne pytanie nie będzie musiał czyścić stajni.
Percy *rzuca w niego długopisem*
Chejron: kto to zrobił?
Percy: Ja. Miłego sprzątania stajni, przegrywy
Percy: Kto nie uczy się na błędach?
Annabeth: Saper
Nico: Moi wrogowie
Asgard, Odyn wygłasza mowę
Odyn: Panie, panowie i Loki...
Percy: A co ty taki wkurzony?
Jason: Miesiąc temu pożyczyłem Herze 500 dolarów i od tamtej pory jej nie widziałem.
Percy: Opłacało się.
Percy: Gdybym kiedyś po walce z potworem miał funkcjonować tylko dzięki jakieś maszynie to odłączy mnie.
Sally: No dobra
Percy: Czekaj, co robisz. Odstaw ten router
Zeus: Masz dwójkę dzieci i wszystkie takie grzeczne. Jak ty to robisz?
Hades: Miałem trójkę
Hades *przychodzi na bal przebrany za wampira: długie kły, czarna pereryna, plamy krwi*
Zeus: Ooo, widzę, że tak prosto z pracy. Nawet nie miałeś czasu się przebrać
Dorosły Percy na rozmowie o pracę.
Szef: Ma Pan jakieś szczególne umiejętności?
Percy: Umiem zabić greckiego potwora
Szef: Ale u nas nie ma greckich potworów.
Percy: Nie musi pan dziękować.
Tak dużo, bo dawno nie było 😊
CZYTASZ
Preferencje, Talksy PJ i OH
FanfictionTalksy, memy, preferencje prosto z Obozu Herosów. Wszystko co dotyczy PJ i OH.
