Brawom i okrzykom nie było końca, kiedy to BTS ukłoniło się i pożegnało z fanami. Kolejny koncert na trasie promującej ich najnowszy album dobiegł końca, a chłopcy zmęczeni opadli na kanapy rozstawione w ogromnej, białej oraz zastawionej przeróżnymi kreacjami garderobie.
Po ich ciele spływały krople potu, które pojawiły się razem z pierwszą zaprezentowaną choreografią. Uwielbiali występować przed swoimi fanami. Ich okrzyki, śpiewane wspólnie piosenki oraz machanie Army Bomb w rytm muzyki sprawiały, że pomimo gorszego dnia lub braku humoru na ich twarzach malowały się szerokie uśmiechy. Dlatego też zawsze dawali z siebie sto dziesięć procent.- Dobra robota chłopaki -powiedział entuzjastycznie Namjoon podchodząc do Jimina, aby następnie poklepać go po ramieniu. -Macie pół godziny, a później wracamy do mieszkania. Mam nadzieję, że niczego stąd nie zapomnicie. Nie zamierzam wracać się tutaj, bo ktoś pięć minut po wejściu do domu przybiegnie do mojego pokoju i powie, że nie wziął z kanapy słuchawek -po tych słowach uraczył wściekłym spojrzeniem Yoongiego, który w tej chwili zajęty był robieniem sobie zdjęcia na Twittera pod odpowiednim kątem. - Albo, nie będę mówił po imieniu, jednak każdy wie o kogo chodzi. Zostawił w tutejszej toalecie swoje szczęśliwe majtki -tutaj spojrzał na Jungkooka. Najmłodszy jedynie wzruszył ramionami i posłał w kierunku lidera jeden ze swoich najpiękniejszych uśmiechów.
Hoseok rozejrzał się dookoła w celu sprawdzenia czy aby na pewno wszystkie swoje rzeczy schował do czarnej torby leżącej tuż obok jego butów. Swoje spojrzenie na nieco dłużej zatrzymał na siedzącym naprzeciwko niego blondynie. Min Yoongi był jego najlepszym przyjacielem. Jung już od ich pierwszego spotkania jako trainee wiedział, że znalazł kogoś kto będzie w stanie go zrozumieć. Pomimo tego, iż na początku ich znajomości Min nie był zbyt przekonany do rozmów z nim oraz do wspólnego spędzania czasu to Hoseok nigdy się nie poddawał. Przez lata pracował nad tym aby ich znajomość rozkwitała i tak oto dotarł do momentu, w którym skrycie obdarowywał przyjaciela silnym uczuciem.
Każdego wieczoru czekał w ich wspólnym salonie aż Yoongi będzie wracał z łazienki, aby powiedzieć mu dobranoc. Natomiast rano specjalnie szybciej wstawał, aby zrobić kawę wszystkim domownikom, gdyż bał się, że robienie napoju tylko dla niego i jeszcze jednej osoby będzie wyglądać nieco podejrzanie. Czasami leżąc w łóżku oglądał wszystkie zdjęcia zamieszczone na fanowskim koncie Sugi na Twitterze oraz oglądał przeróżne filmiki na Youtube. Pomimo tego, że miał chłopaka na co dzień to lubił być na bieżąco z portalami społecznościowymi.
Nie wiedział ile tak gapił się na blondyna, ale z zamyślenia wyrwał go dopiero głos Taehyunga.
- Hobi hyung wszyscy już wyszli -powiadomił go brunet, a po chwili czerwonowłosy oberwał w twarz ciepłą czapką oraz kurtką. -My też już chodźmy, bo nie uśmiecha mi się wracać do domu na piechotę, kiedy na dworze sypie śnieg i jest minimum minus dziesięć stopni.
Po tych słowach chłopak opuścił pomieszczenie, a Hoseok zaczął się ubierać. Skarcił się w myślach za to, że ponownie zapomniał o całym Bożym świecie, kiedy przed jego oczami pojawił się ten uroczy, niski blondyn. Przez którego serce Junga za każdym razem bije nieco szybciej.
Hej kochani! Witam Was w moim nowym opowiadaniu :D Mam nadzieję, że troszkę was zaciekawiłam i pozostaniecie ze mną na dłużej
P.S Przepraszam, jeśli pojawiły się jakieś drobne błędy
CZYTASZ
Secret Love °sope°✔
FanfictionGdzie Yoongi i Hoseok to członkowie BTS, jednego z najsławniejszych kpopowych zespołów. Czy miłość Hoseoka do Yoongiego zostanie odwzajemniona? #1 w sope 17.01.2019r #1 w yoonseok 06.02.2019r ILOŚĆ ROZDZIAŁÓW: 30