Mój chłopak wiedział, że zawsze marzyłam o nietypowych oświadczynach.
Nie wiedziałam, że weźmie to tak bardzo do siebie, że postanowi ukryć pierścionek w koktajlu, który właśnie piłam, bo "myślał, że zauważę na wierzchu i że będzie dryfował, a nie że zejdzie niżej i go wypiję".
Pozdrawiam z pogotowia, wydobyli go - chirurg żartował, że mógł nie wyciągać, bo jakby się zaplątał w jelita, to przynajmniej bym go nigdy nie zgubiła.
