Dzieci

1.1K 39 10
                                    

Kovu właśnie patrolował teren. Nic się nie działo. Ale nagle poczuł- coś mu podpowiedziało że to już za chwile urodzi się jego potomstwo. Rafiki przepowiadał że mają być to dwie lwiczki i jeden lewek. A więc zniecierpliwiony i nie mogący doczekać się tej chwili zaczął biec do ukochanej. Kiedy był już pod Lwią Skałą pędem wbiegł do jaskini. Zauwarzył tam Kiarę i Rafikiego.
-Och Kovu coś się stało?
-No trochę się o ciebie martwiłem.
-To nie o mnie powinieneś się martwić!
-Co?
-Kochanie twojej siostry nie ma od dwóch dni!
Lew dobrze o tym wiedział ale chciał zachować zimną krew. Vitani dwa dni temu poszła na polowanie i dotąd nie wróciła.
-Tak Kiara pamiętam o tym ale...
I nie dokończył bo jego żona zaczęła wyć z bulu:
-Aaaauuuuuu
-Rafiki co się dzieje???!!!-Spytał się Kovu.
-Ona rodzi.
-Co???????!!!!!
-Kovu spokojnie ja się tym zajmę.
Po dziesięciu minutach w łapach Kiary znajdowały się trzy kuleczki-dwie lwiczki i lewek tak jak stary pawian przepowiadał.

Po dziesięciu minutach w łapach Kiary znajdowały się trzy kuleczki-dwie lwiczki i lewek tak jak stary pawian przepowiadał

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kovu przytulił się do ukochanej.

Lewek miał kolor sierści taki jak jego ojciec

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Lewek miał kolor sierści taki jak jego ojciec.
-Jak go nazwiemy -spytała lwica. W tym momencie do jaskini weszli Simba i Nala.
-Jakoś ładnie -zażartował Simba.
-Och witajcie.
-Hmmm może Agar?- odezwał się Kovu.
-Tak to piękne imię , a jak nazwiemy tą lwiczkę?- i Kiara wskazała na kuleczkę z grzywką która miała taki sam odcień futra jak jej matka.
-Teraz ty wymyśl powiedział lew.
-No dobra więc to będzie... Leah!
-Pięknie no to teraz musimy dać imię tej pomarańczowej lwiczce.
-To może Idia-zaproponowała Nala.
-Ślicznie-odpowiedziała para.
-No to teraz jak na nowych władców przystało musicie zrobić chszest- i spojrzał na Rafikiego i po chwili rykną co oznaczało zebranie.Wszyscy już wychodzili z jaskini kiedy:
-Simba!!
-Tak Kovu? Nie martw się dobrze sobie radzisz w roli władcy-i Simba się uśmiechną.
-Dzięki ale nie o to chodzi.
-A o co?
-Chciałem się spytać jak poszukiwania Vitani.
-Ach Kovu robię co w mojej mocy ale nie rób sobie nadziei. Z twoją siostrą mogło się stać to samo co z Kopą.-i odszedł.

Po dziesięciu minutach odbył się chszest potomków władców.

Po dziesięciu minutach odbył się chszest potomków władców

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Na dziś to koniec. Podobało się?

Król lew 4- kolejne pokoleniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz