TOMTORD/I Wanna Know More About You.../

Lubie Ostro ~

UWAGA
TEN ROZDZIAŁ JEST NIEODPOWIEDNI DLA MŁODEJ WIDOWNI!!!

(╯°□°）╯︵ ┻━┻

Patrzymy się na siebie... Jego oczy naprawdę są hipnotyzujące. Przybliżajac się do niego, widać było delikatną niepewność jak sięgnąłem do jego podbrzusza. Jedna łezka poszła powoli po jego policzku. Awww....

On się boi...

- Hej... Nie płacz, kochamy się... Tak?

- T-tak...

- To czemu płaczesz?

- Bo ziewnąłem.

Powiedział uśmiechając się w moim kierunku. Okej tak się bawimy.

- Az tak ci się nudzi? Ok. Teraz nie będziesz się nudził...

Zacząłem go rozbierać, a moje serce biło coraz szybciej. Jego oddech było słychać w całym pokoju. Non stop ten dźwięk dudni mi w uszach.

- T-tom zwolnij trochę... Ah~

- Nie, bo ci się nudziło~

- D, do dobra! Przepraszam! Poddaję się!

Zwolniłem tępo, jego oczy zaszklone z braku powietrza w płucach. Wyglądał cudownie... Jego ciało jest perfekcyjne... Ideał.
Zacząłem powoli rozbierać siebie, koszula, spodnie... Jedyne co zostało na nas to bokserki.

- Tom... Chcę Ci coś powiedzieć.

Przybliżyłem się do jego ust, wyszeptał...

- Jesteś prawiczkiem?

Zdenerwowany Norweg przytaknął.

To wszystko wyjaśnia jego "niewinność"... Czyli prawda.

- Więc zrobię to delikatnie.

- Nie... Lubię ostro.

Szeroki uśmiech na mojej twarzy mówił więcej niż tysiąc słów. Oczywiście, zawsze zaskakuje swoją pewnością, z jaką wymawia te słowa. Masochista komun.
Zawsze chciałem powiedzieć mu, jak bardzo mi na nim zależy... Ale jak zobaczyłem, ten list gończy... Nie miałem okazji.

NIE MOGĘ O TYM MYŚLEĆ TERAZ!
Teraz czas na coś "kinky".

- Jak sobie życzysz, Liderze.

Wyszeptałem mu do ucha poczym delikatnie je przygryzłem liżąc w te same miejsce. Tord zajęczał cichutko, a mój żołnierz stał na baczność.

- Mh... Tord. Tylko ty tak na mnie działasz.

Mówiąc to przypiąłem go do łóżka chwytając nadgarstki i dałem je nad jego głowę. Gwałtownie przybliżyłem się do jego ucha mówiąc niskim głosem.

- Jak chcesz ostro, to mam coś w sam raz dla ciebie...

Wstałem z łóżka znikając z jego wzroku. Napewno ma gdzieś te swoje stare zabaweczki... Mam! Pomyślałem sobie i wróciłem z całą walizką.

- C... Co? Skąd wiesz?!

- Myślisz, że nie byłem w twoim pokoju po twoje hentai, żeby je spalić? 

- Oh...

- Hehe... To teraz możemy zacząć.

Od razu zająłem się robotą. Znalazłem tam rozmaite zabawki, ale wybrałem tylko parę... Chcecie wiedzieć jakie? Oki. Nadkolanówki, uszka, smycz, kajdanki i...
Cock ring.

Jasny brunet był wyraźnie zaskoczony, no chciał Ostro, no to proszę. Ja zabrałem kajdanki i przypiąłem go do ramy łóżka za nadgarstki. Wziąłem uszka i założyłem mu je na głowę.