Nie zapomnę

43 22 2
                                    

Dzwonek do drzwi przerywa me długie rozmyślenia
Niechętnie wstaję z mięciutkiego fotela
Za drzwiami, na wycieraczce leży mała paczka
Owinięta niedbale w brązowy papier
Skąd to? Od kogo?- pytam siebie w myślach
Rozglądam się ciekawie w zasięgu wzroku
Lecz w pobliżu pustka, ani żywej duszy
Zabieram więc paczkę do środka, a drzwi szczelnie zamykam
Siadam wygodnie w fotelu z paczką na kolanach
Zniecierpliwiona zabieram się do jej odpakowania
Brązowy papier leży na podłodze
Goła ramka w mej dłoni, a w niej fotografia
Przypatruję się jej, próbuję rozgryść nadawcę
Tyle lat minęło... Rany nie zagojone ponownie zaczęły krwawić
Z zaszklonymi oczami dotykam tegoż zdjęcia
Wszystkie wspomnienia wróciły, te dobre i te złe
Po co ktoś mi to wysłał? Jaki ma w tym biznes?
I ta fotografia... Dostał ją ode mnie tydzień przed tym zdarzeniem
Powinnam zapomnieć, dać sobie spokój
Ale nie! Nie mogę. Bo ja go nadal kocham...

[06.12.2017]

Między stronamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz