W kominku czerwone iskierki błyskają
Bo ogniste płomienie dawno wygasły
Drewno praktycznie całe spalone
Spalone
Bo pali się kolejną godzinęCzarny niczym smoła dym pnie się ku górze
By zatruwać powietrze swą obecnością
Chce dotrzeć aż pod samiutkie niebo
Niebo
Błękitne, czyste oraz samotneDym przedarł się już przez lasy, góry i morza
Przez ludzkie serca, negatywne emocje
Nawet przez zwykłą, ludzką codzienność
Codzienność
Skrywającą kłamstwa i tajemnice
CZYTASZ
Między stronami
Poesía"Wiersze są odzwierciedleniem naszej duszy." Jeśli pozwolisz je komuś przeczytać to tak, jakbyś wystawił swą duszę na ogólnodostępny pokaz. „Słowa puszczane na wiatr Nie są prawdziwymi słowami Dlatego lepiej czasami przemilczeć Niż niepotrzebnie obc...