CZĘŚĆ 13

595 22 3
                                    

Po skończonym koncercie, pan Okularnik dał mi dwa stosy cienkich ręczników.

-Po co mi to?- zapytałam na co ten tylko wzruszył ramionami i wskazał na schodzących ze sceny chłopaków.

Podeszłam więc do nich i każdemu podałam po jednej sztuce. Zatrzymałam się przy Jiminie i  niebieskowłosym  raperze.

Oboje wyciągnęli ręce. Miałam jeszcze dwa ręczniki, więc dałam im jeden na spółę.

-Hej! Co to ma być?- warknął Suga.

-Przecież Ty i Jimin tak dobrze się rozumiecie, że możecie ze wszystkiego korzystać razem, a ja się zmęczyłam tym waszym występem, więc pozwólcie, że wezmę sobie jeden.- odrzekłam.

Ci się tylko popatrzyli na siebie, a Suga wyrwał Jiminowi ręcznik i sam wytarł pot, który skapywał mu z czoła.

Poszłam do przebieralni, do której zapewne zaraz wrócą BTS, aby przebrać się w jakieś luźniejsze ciuchy.

Założyłam słuchawki, zamknęłam oczy i oparłam się o ścianę

                                                                         PERSPEKTYWA V 

-Daj mi to, pracuję ciężej od Ciebie!- krzyknął na Sugę Jimin.

-Ciężej? Teraz to już na pewno Ci tego nie oddam.- odpowiedział raper.

-Debile...kłócą się o ręcznik. Po co? Jimin może pójść sobie po nowy, albo wziąć od któregoś z nas..eh-powiedział Jin.

-Pewnie żaden z nich nie chce urazić swojej dumy.-odpowiedział Hobi.- Ja to bym wziął od Was ciuchy i się nimi wytarł.-dodał.

Namjoon i reszta popatrzyli się na niego i zaczęli rzucać w niego ręcznikami.

Ja osobiście chciałem zobaczyć gdzie poszła nasza Fiki. Pierwszym odruchem była łazienka, ale gdyby ktoś mnie tam zobaczył, zszedłby na zawał. Udałem się więc do przebieralni. Otworzyłem drzwi i zobaczyłem ją tam opartą o ścianę. Miała na uszach słuchawki.

Podkradłem się cicho i pomyślałem, że zrobię tak jak robią w dramach. Za dużo się ich naoglądałem, żeby nie wiedzieć co lubią dziewczyny.

Oparłem się jedną ręką o ścianę, zaraz obok jej głowy. Fiki otworzyła tylko oczy.

-I jak Ci się podobał nasz występ?-zaczesałem ręką włosy.

-Nie wiem-odparła.

-Jak to nie wiesz?

-Miałam zamiar się tylko zdrzemnąć, ale chyba przespałam cały koncert.

-Aa...aaha, no to...rozumiem- nie wiedziałem, co teraz powiedzieć.

Całe szczęście do przebieralni weszli chłopacy i menager. Szybko do nich podszedłem, ale Suga, który wszedł tu pierwszy, popatrzył się dziwnie na mnie i na choreografkę.

****************************** 

                                                           PERSPEKTYWA WIKTORII

Po przejściu przez zgraję napalonych fanów, dotarliśmy do vana. Siadłam sobie na którymś z miejsc i czekałam aż ruszymy.

Oczywiście, wcześniej skłamałam Taehyunga. Nie przespałam koncertu, a wręcz przeciwnie- oglądałam go z wielkim zaciekawieniem i muszę przyznać, że bardzo mi się podobał.

Nawet miałam chęć zaprzyjaźnić się z Sugą i Jiminem, ale gdy tylko ich zobaczyłam ,odechciało mi się tego.

Wszyscy zapakowali się już do samochodu i ruszyliśmy w drogę powrotną do Seulu. Przez całą trasę BTS spało. Manager przysiadł się do mnie.

-Tacy zmęczeni.- Spojrzał z troską na chłopaków.-Pamiętam jeszcze jak mieli swój pierwszy koncert...-uśmiechnął się.-Przez następne 3 godziny nie mogliśmy ich wybudzić.

Nawet ja się uśmiechnęłam.

-Panie managerze, myślę, że dzięki temu koncertowi, wiem już czego następnego ich nauczyć. Wcześniej tego nie dostrzegałam, ale oni naprawdę są utalentowani.- Oznajmiłam.

-To pewne! Właśnie dlatego chciałem zabrać Cię na ich koncert. Domyślałem się, że wcześniej nie wierzyłaś w ich możliwości, dlatego pomyślałem, że jak ujrzysz ich talent na scenie, to zmienisz zdanie.-Krzyknął, ale chwilę później zasłonił sobie usta, żeby nie obudzić śpiących.

*********************

Parę godzin później byliśmy już pod wytwórnią.

Pan Okularnik zwrócił się do mnie:

-Pomóż mi ich obudzić.

Podeszłam więc do RapMonstera i lekko go szturchnęłam. Ten zbudził się, ziewnął i obrócił się na drugi bok.

-Ej, tak nie będzie.-Powiedziałam mu.

Otworzyłam dłoń i plasnęłam go w głowę. Namjoon natychmiastowo wstał i już nie odważył się zasnąć. Obudził za to Jungkooka, który poślinił mu całą nogę, śpiąc na jego kolanie.

Podeszłam później do Sugi rozwalonego na długości dwóch foteli. Już miałam go budzić, kiedy powstrzymał mnie głos J-Hopa, którego obudził zapewne menager:

-Stój! Lepiej go nie budź. To niebezpieczne.

Nie zdążyłam nic powiedzieć, a Hoseok zdjął z siebie plecak i rzucił nim w śpiącego Sugę.

-%!*)$!!! Mówiłem żebyś mnie tak nie budził idioto!- Krzyknął raper masując twarz, w którą trafił plecak.

Później wszyscy wyszliśmy przed vana i zabraliśmy swoje rzeczy. Samochód odjechał.

-Będę się zbierać.-Oznajmiłam wszystkim- Miło było zobaczyć Was na scenie, spotkamy się jutro, do zobaczenia.

Spojrzałam wtedy na V, ale jego mina wyrażała mniej więcej "Przecież i tak wszystko przespałaś".

-Dziękuję, że nam towarzyszyłaś.- Rzekł Pan Okularnik.- Jest po 22.00, więc wracaj prosto do domu.

Pokiwałam tylko głową i zwróciłam się w przeciwną stronę.

Wszyscy weszli do środka, a ja powoli oddalałam się od BigHitu.

Chwilę później ktoś zasłonił mi usta i zaczął mnie gdzieś ciągnąć.

************************************

Witam wszystkich! U kogo już ferie? :D Przepraszam, że dość długo nie było rozdziałów, ale trochę się z nimi opuściłam :) Jak myślicie? Co teraz się stanie z Fiki?

Wszystko się Zmienia || BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz