~Violetta
Wstałam dziś o 6:54, moje zajęcia zaczynały się dopiero od 8:10, postanowiłam iść się ogarnąć.Po około 20 minutach wyszłam ubrana w to:
Moje sięgające włosy do szyi, zostawiłam rozpuszczone i lekko podkręcone. Nie nawidzę pierwszych dni szkoły..Dziś jest 2 września..powitam moją ,,ukochaną'' klasę po dwóch miesiącach..W sumie..mam nadzieję, ze mnie nie rozpoznają..Zmieniłam się..Kiedyś miałam długie włosy, ubierałam się w czarne rzeczy..nie nosiłam okularów, wcześniej je zastępowały soczewki..nie będę dbała o swój wygląd, bo i tak nikt nawet na mnie nie spojrzy..Zeszłam na śniadanie..Oczywiście tam siedział mój brat..który kiedy usłyszał jak zrzuciłam plecak, od razu wyszedł z domu..To nasza taka mała rutyna.. Po zjedzeniu śniadania wzięłam butelkę soku i wyszłam ze słuchawkami w uszach..
*20 minut później
Siedzę na korytarzu ze słuchawkami w uszach, pisząc piosenkę..nagle podchodzi do mnie PAN IDEALNY..
- Co tam kujonko..?- miałam ochotę przywalić mu w gębę..
- Odwalisz się..?- odparłam podnosząc wzrok w stronę jego..On się długo wpatrywał we mnie..- i co się tak gapisz.?- powiedziałam wstając i idąc w stronę klasy. Usiadłam w ostatniej ławce..jak zwykle. Po paru minutach dosiadła się do mnie Ludmiła .
- Hej kochana ...-przytulia mnie..- wiesz , że Verdas cały czas się gapi.?
- Pewnie znów szuka czegoś z czego będzie się śmiał
- Nie ma z czego Violu..wyładniałaś...te okulary dodają ci uroku.. Się nie zdziwię jak multum chłopaków będzie się za tobą uganiało..
- Ta..na pewno..- zaśmiałam się .
- Dzień dobry Klaso..- odparła nasza wychowawczyni..tak zaczęła się lekcja..
*45 minut później
-EJ Castillo! Uważają jak łazisz ...- odparł ten debil po chwili byłam na ziemi..Popchnął mnie.. Jak ja nie nawidzę go..! Nie dam sobą pomiatać . siedziałam cicho tyle lat..
- Ej Verdas..! - podeszłam do niego i wylałam na niego sok pomarańczowy.. On zdezorientowany spojrzał na mnie ale tym razem w jego oczach nie było tej nienawiści..a w okół nas zaczęli klaskać
- Co ty odwaliłaś..?!
- To na co taki gnojek jak ty zasłużyłeś..
- oo kujonica umie odpyskować..-zaśmiał się..a ja nie mogąc dłużej słuchać go poszłam do mojego konta zaszyć się z moim zeszytem..
-----------------------------------------
Hello tu znów ja <3 Witam was w nowej książce.. Komentujcie, głosujcie.. Bajo do następnego 😘😘
CZYTASZ
Leonetta ,,Miłość rodzi się z nienawiści..''
RomanceHej jestem Violetta Casttilo, mam 17 lat chodzę do zwykłego liceum..Moją pasją jest śpiew, choć nie lubię śpiewać przy kimś..nawet przy mojej ukochanej przyjaciółce i najbliższej rodzinie...Właśnie najbliższa rodzina..do niej zalicza się tylko stars...