Wieczór po kolacji:
Michał - Co tam tak oglądasz?
Bartek - Nie to nic.
Michał - No weź. Pokaż!
Bartek - Nie! Zostaw to-
Michał - Czytasz o siłowni? Chcesz się zapisać?
Bartek - T-tak... a Ty?
Michał - Ja już od dawna chodzę! Ale to nawet lepiej.
Bartek - Czemu?
Michał - Bo dalej będziesz mógł zazdrościć mi figury!
Bartek - Nienawidzę Cię.
Michał - Hehe!
Parę godzin później (21:00). Messenger:
Pamiętaj. Masz wyjść ubrany.
Głupku! Już się dzisiaj kapałem! Ty zresztą też! Zapomniałeś?!
N-nie!
Ale skąd mam wiedzieć co Ty tam robisz? Tylko Ci przypominam.
A od kiedy to Ty rządzisz?
Ja się nie rządzę.
W takim razie będę robił co chcę!
Michał wyszedł z łazienki w samych bokserkach a swoje ubrania miał w rękach:
Bartek - Nienawidzę Cię!
Michał - Co? Jestem ubrany.
Bartek - Ty to nazywasz "byciem ubranym"? Jesteś w samej bieliźnie!
Michał - Kurde co się tak spinasz?! Jesteśmy tej samej płci więc o co Ci chodzi? Co kurde gejem jesteś?
Bartek - Oczywiście że NIE!
Michał - Więc co się tak spinasz?
Bartek - ...
Michał - Halo? Zadałem Ci pytanie.
Bartek - ...
Michał - Jesteś tam! Bartek!
Bartek - Daj mi spokój!
Bartek szybko wyrwał się z łóżka i pobiegł do łazienki zamykając się. Messenger:
Przepraszam...
Wyjdziesz z łazienki?
Siedzisz już tam z chyba pół godziny.
Nie.
Bartek...
?
Wyjdź... proszę.
Po co?
Wiem że chcesz tylko się ze mnie pośmiać albo żebym Ci odpowiedział!
Nie...
Jak nie chcesz to nie odpowiadaj. I z czego miałbym się śmiać?
Z tego że uciekłem i że płaczę.
Płaczesz?!
Dobra nieważne. Zapomnij o tym!
Nie, proszę wyjdź.
Czemu płaczesz?
To moja wina?
Przepraszam.
Bartek?
CZYTASZ
Zauważ mnie Senpai! [YAOI]
Short StoryChłopak o imieniu Bartek jest uczniem pierwszej klasy liceum. Michał jest przewodniczącym jego klasy. Obaj chłopcy chodzą do tej samej klasy ale nigdy ze sobą nie gadali. Do momentu kiedy odbyła się pierwsza wycieczka szkolna na 3 dni. Chłopcy musie...