(ŚRODA) 13/01/2021r.

63 6 0
                                    

Messenger Bartka z Michałem:

Hejka. Jak tam? Dalej chory?

Tak...

Jak to możliwe że jesteś tak długo chory?

Mam słaby organizm.

W takim razie odwiedzę Cię dzisiaj.

Ok.

Michał od razu po szkole przyszedł do Bartka:

Michał - Cześć! Co masz taką smutną minę?

Bartek - C-co? Nie jestem smutny...

Michał - Przecież widzę.

Bartek - Po prostu trochę mi nudno.

Mama Bartka - Bartek już czas.

Michał - Na co?

Mama Bartka - Bartek musi iść dzisiaj do lekarza. A właśnie! Może pójdziesz z nim, a ja zrobię obiad? Możesz zjeść u nas jeżeli chcesz.

Michał - Z chęcią! Dziękuje! No to zbieraj się Bartek.

Michał wraz z Bartkiem wyszli na dwór i skierowali się do lekarza od Bartka. Kiedy chłopak był w gabinecie drugi czekał na niego parę minut. Kiedy wreszcie wyszedł:

Michał - I jak tam?

Bartek - Znasz się na wynikach lekarza?

Michał - Nie... dlatego powiedz jak wyszły.

Bartek - Tak jak zwykle.

Michał - To znaczy?

Bartek - Nic mi nie zagraża i tyle powinieneś wiedzieć.

Michał - No dobra nie spinaj się. Chcę tylko wiedzieć czy wszystko dobrze bo chorujesz już dość długo.

Bartek - Przepraszam...

Michał - No dobra wracajmy już.

W domu Bartka. Michał poszedł na dół do kuchni żeby wziąć coś do jedzenia dla Bartka i siebie ale niespodziewanie spotkał tam czekająca na niego matkę Bartka:

Mama Bartka - Czekałam na Ciebie.

Michał - Na mnie? Czemu?

Mama Bartka - Bartek nic Ci nie powiedział?

Michał - To znaczy?

Mama Bartka - Myślę że powinieneś to przeczytać.

Michał - Ale to... pamiętnik Bartka?! Nie wiem czy mogę.

Mama Bartka - Bartek niczego nie musi wiedzieć.

Michał - Co tam znajdę?

Mama Bartka - Coś bardzo potrzebnego. Weź go jak będziesz wychodził.

Michał - Dobrze.

Michał wziął dwie szklanki, sok pomarańczowy i poszedł na górę. W pokoju Bartka:

Bartek - A przekąski?

Michał - Widzisz żebym miał więcej niż dwie ręce?

Bartka - To czemu siadasz?

Michał - Nie chce mi się iść na dół...

Bartek - Coś nie tak...

Michał - Bartek... powiedz ale szczerze.

Bartek - Tak?

Michał - Coś z tobą jest?

Bartek - Już Ci mówiłem-

Michał - Nie powiedziałeś nic konkretnego.

Bartek - Nic mi nie jest.

Michał po godzinie spędzonego czasu w końcu wyszedł z domu kolegi zabierając jego pamiętnik. Kiedy wrócił do domu rzucił się na łóżko i zaczął czytać:

"Byłem dzisiaj kolejny raz u lekarza ale tym razem z Michałkiem <3 :3. Ale wyniki tym razem strasznie mnie zaskoczyły. Były one jeszcze-"

Michał - Kretyn...

Zauważ mnie Senpai! [YAOI]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz