Początek #1

11.6K 365 1.2K
                                    

Nie wierzę że muszę ich zostawić ale to dla ich dobra .Przestałem  to kontrolować ,i boję się że zrobię im krzywdę .Nie umiem już kontrolować kiedy zmieniam się w potwora .

Muszę wyjechać do jakiegoś zjebanego laboratorium .Nie mam ochoty ,ale muszę to zrobić dla nich .

Kiedy już ostatnia walizka była w samochodzie .Przyszedł czas pożegnań .

-Tom dlaczego nas zostawiasz -Matt był taki smutny.

-Trzymaj się Tom -Edd .

-Chłopaki dacie sobie radę ,a ja za niedługo wrócę -(Mam przynajmniej taką nadzieję )

Chłopaki mnie przytulili na pożegnanie .Ale tą piękną chwile musiał zepsuć Tord.

-O nieee alkoholiczek wyjeżdża .Kto będzie mnie teraz wkurwiał -Tord udawał że płacze .

-Zamknij się debilu -Jak on mnie wkurza .

-No nie gniewaj się -Tord

Zanim   mu odpowiedziałem on mnie przytulił .

Po  małym wstrząsie.Oddałem uścisk .Jak chciałem już go puścić to mi powiedział na ucho .

-Tylko nie daj się tam debilu -Tord powiedział to ze smutkiem w głosie .

Jak  znowu wszystkich pożegnałem to nie zostało nic innego jak wsiąść do auta i pojechać.

Oni długo patrzeli za autem po jakimś czasie po woli zaczęli wracać do domu ,tylko Tord  jako ostatni stał w tym samym miejscu .

Tak szczerzę to nie jestem pewien czy dobrze robię .

2 miesiące później od wyjazdu Toma.

Perspektywa Torda.

Gdzie ja jestem .Dlaczego jest tak ciemno .Wszystko mnie boli i leżę na podłodze ?

Jak udało mi się wstać to zobaczyłem że jestem w jakimś pokoju z ogromnymi drzwiami .

Nagle drzwi się otworzyły i zobaczyłem w nich Toma .

On tylko na mnie patrzył nic nie mówił tylko patrzył .

Ja nie wiedziałem co mam zrobić ,co się dzieję .Kiedy ja tak myślałem to nie zauważyłem że Tom do  mnie powoli podszedł .Ja wystraszony cofnąłem się aż pod samą ścianę .

-T....om -Ledwo co umiałem coś powiedzieć .

On jedyne co zrobił to się przybliżył do mojej twarzy .Nie było nawet 1 centymetra odstępu .

-Tom!-Byłem już wystraszony .

-Tęskniłem -Powiedział to seksownym głosem (CHWILA JAKIM!!!)

Tom  cały czas patrzył mi w oczy , a kiedy chciałem coś powiedzieć .TO MNIE POCAŁOWAŁ .!!??

Pocałunek był długi i stanowczy .Tomuś wbił swój język do moich  ust  i zaczął  badać każdy kawałek mojego podniebienia .

A ja oddałem pocałunek . Nasze języki idealnie ze sobą współpracują .

Tom zaczął  mi powoli ściągać bluzę .

Kiedy już prawie byłem bez górnej części ubrania to Wszystko zaczęło się mazać

PIP  PIP PIP PIP PIP PIP  PIP 

Boże dlaczego zawsze budzik musi dzwonić w takich momentach !!!!!!!

To był tylko sen 

Od kiedy Tom wyjechał ciągle śnią mi się takie sny . 

Nie chętnie to mówię ale  tęsknie za ty alkoholikiem .

Za tymi oczami i zapachem za.. NIE NIE NIE NIE NIE NIE JESTEM GEJEM .

Dobra wstaję idę się ogarnąć .

Jak już pięknie wyglądam mogę się pokazać ludziom  na oczy .Zszedłem do kuchni gdzie spotkałem Edda .

-Dzień dobry -Edd

-Witam .Narcyz jeszcze nie wstał -ja .

-Jak to on mówi ,,Drzemka dla urody " -Edd zaczął się śmiać .

-Dobra co na śniadanie !-Ja

-naleśniki idź obudzić Matta -Edd.

-Za jakie grzechy !-Muszę iść obudzić  tego rudego .

Jak wszedłem do jego pokoju to ten picuś sobie smacznie spał .

-MATT !! Wstawaj !!!-Darłem się na cały dom .

-Coo.-Matt spadł z łóżka .

-Tord jak możesz mnie tak brutalnie budzić -Najwidoczniej chyba mu się nie spodobało .

-Śniadanie -Jak najszybciej zszedłem na dół .

Jak byłem na dole to Edd skończył robić śniadanie.Usiadłem na stołku i zacząłem jeść po chwili przyszedł Matt (Nie wyglądał najlepiej ).

-To co dzisiaj robimy?-Zapytał Edd 

-A bo ja wiem -Jak zwykle mój optymizm jest najlepszy .

-Chodzimy do galerii !-Matt

-Dobra może być -Ja z Eddem .

W TYM SAMYM CZASIE .

Perspektywa Toma .

Wstawać ,Jeść ,Iść na badania ,mój codzienny plan zajęć .Po woli mam tego dość .

Jestem budzony Kopem brzuch ,jem jakiś szajs ,A te badania są coraz gorsze .Nie wytrzymuję już tego po woli .Nie daję już rady .Cały czas dostaję jakieś zastrzyki z czymś co mi blokuję moce,i siły.

Dzisiaj na badaniach mam znowu badania kontrolne .Jak usłyszycie  badaniach kontrolnych to myślicie o Badaniu zdrowia czy coś tam .Tu jest inaczej .

Najpierw  JAK oni to nazywają sprawdzian mięśni czyli z całej pety okładają mnie jakimiś Pałkami .Potem zamykają mnie w jakiś ogromnym piecu gdzie jest z 40 *C , i tam sobie siedzę przez 3 godziny ,potem zamykają mnie w wannie z lodowatą wodą i lodem I tam siedzę z 2 godziny .A na sam koniec zastrzyk i do klatki  a nie czekaj (Do pokoju).

Ale przynajmniej już się nie zmieniam w potwora ,Nie mogę się w niego zmieniać ,ale za to  mam parę efektów ubocznych .Szybki refleks i  ostatnio się zorientowałem że potrafię kontrolować sny .I to było najdziwniejsze .Jak sam śpię mogę wejść do jakiego chcę snu .Ostatnio cały czas wchodzę do snów moich przyjaciół ,najczęściej u Torda .Czasami mogę nawet w tym śnie coś zrobić bo tak to tylko obserwuję .Tord ma bardzo dziwne sny .Mówiąc dziwne mam na myśli zboczone .Najgłupsze jest to że przez to że oglądam te sny zacząłem coś czuć do Torda .

Nie wiem kiedy uda mi się z tą wyjść ale mam nadzieję że niedługo .

Chcę zobaczyć jeszcze raz twarze przyjaciół .

I te  dwa rogi Torda .







Tęskniłem (TordTom)+18Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz