Następnego dnia:
Obudziłem się obok Torda,który się do mnie przytulał .Nie chciałem go obudzić więc po cichu próbowałem wstać z łóżka.Jednak czyjeś ręce mi na to nie pozwoliły
-Już ode mnie uciekasz ? -Zapytał z zamkniętymi oczami .
-Nie chciałem Cię obudzić-powiedziałem szeptem i się do niego bardziej wtuliłem .
Leżeliśmy wtuleni w siebie ja prawie znowu zasnąłem .Kiedy już prawie zamykałem oczy poczułem że ktoś dotyka mojego sprzętu .
Otworzyłem szeroko oczy.Tord na mnie patrzył ze swoim uśmieszkiem .-Tt...ord ?-głos mi się załamał .
-chyba się nie wstydzisz ? Przecież widziałem o wiele więcej -wyszeptał mi do ucha,po czym je nad gryzł .
-Nie wstydzę się ,ale jest za wcześnie -Próbowałem mu to wbić do głowy.
-Miłość nie czeka !!!!-krzyknął .
Zaczął całować moją szyję .Jego ręka nie znikła z mojego przyrodzenia .Zaczął nią ruszać w górę i w dół .Kiedy ja umierałem z rozkoszy Tord zawisł nade mną .
-CHŁOPAKI WSTAJEMY !!!!!!-Krzyknął Edd za drzwiami .
Tord zabrał swoją rękę i przestał mnie całować .
-No widzisz nie dadzą ci się pobawić-powiedziałem ze szyderczym uśmieszkiem .Kiedy on zawisł nade mną.
-Spokojnie kochanie .Za niedługo powtórka z rozrywki -po czym polizał mnie w szyję .
-CHŁOPAKI SZYBKO !!!!-krzyknął Edd z drzwiami .
-IDZIEMY !!!-od krzyknął Tord i nie chętnie ze mnie wstał .
Próbowałem jak najszybciej się ubrać ale jakiś śmieszek mi schował bieliznę!!!
-Tord ?? Nie wiesz przypadkiem GDZIE SĄ MOJE BOKSERKI ????-zapytałem.Spojrzałem na Torda który właśnie chował moje bokserki do szafy .Patrzyłem na niego przez w chwilę w niedowierzaniu .On chyba zauważył ,że na niego patrzę .
-oooo Tom patrz tu są -powiedział z udawanym entuzjazmem .
-Dawaj-wyciągnąłem w jego stronę rękę .
On nie chętnie oddał mi bokserki .Po chwili ja z Tordem byliśmy już gotowi .Wyszliśmy z pokoju ,gdzie czekał na nas Edd .
-No w końcu-Powiedział Edd
-Żyjemy -powiedział Tord.
-chodźcie na śniadanie -Edd.
Wszyscy skierowaliśmy się w stronę jadalni .
Jak byliśmy już w środku zajęliśmy wolny stolik I czekaliśmy na śniadanie .-Jak wam się spało -zapytał Edd.
-Okropnie ,Ciągle było słychać jakieś odgłosy w nocy -powiedział Matt obrażoną miną .
-też to słyszałem -Odpowiedział Edd
Ja milczałem i spojrzałem na Torda .
-No jakaś para musiała się nieźle bawić dzisiejszej nocy . -powiedział Tord ze swoim uśmiechem zboka .
-Tord nie przy jedzeniu -skarcił go Edd.
Po chwili dostaliśmy śniadanie i skończył się temat zagłuszania ciszy nocnej .
-co chcecie dzisiaj robić ???-zapytał Eddy.
-cokolwiek byle z procentami -(Jak ja dawno nie piłem .)
CZYTASZ
Tęskniłem (TordTom)+18
De TodoCo jeśli to Tom będzie musiał zostawić swoich przyjaciół ,a Tord zostanie z Mattem i Eddem. Tom wyjeżdża do jakiejś ,,Kliniki" By mu niby pomogli .Ale nie wiedział że to tak się potoczy .