Perspektywa Torda :
Mam mętlik w głowie .Jednej strony się cieszę bo Tomuś mnie kocha .Jestem smutny bo go nie ma zemną .I jestem wkurwiony że mi zabrania siebie uratować !!!.
Powiedział że da sobie sam radę .
KOGO ON CHCE OSZUKAĆ JA WIEM ŻE SOBIE NIE PORADZI !!!!?!?!!!!!!
Muszę pojechać do Niemczech .Mam w nosie że mi zabronił i tak to zrobię. (Od kiedy ja kogoś słucham,nigdy nikogo nie posłuchałem i nawet dobrze mi się żyję XD)
-EDD!!!!!!! Wstawaj musimy już się szykować !-Oni jadą ze mną (nie jestem pewien czy to dobry pomysł ).
-Tord jest 6 rano -Edd był zaspany.
-Wiecie że sen jest ważny dla urody !??!!!-Matt narzeka .
-I CO Z TEGO IDZIEMY RATOWAĆ TOMCIA !-Zbiegłem na dół do kuchni .
Perspektywa Edda:
-Ej Matt czy ty też zauważyłeś że Tord bardzo martwi się o Toma ?-Zapytałem po cichu Matt.
-To nie możliwe oni się nienawidzą .Nie pamiętasz jak się pokłócili o ostatni kawałek pizzy .
~~Flaaaashbaack~~~~
-ZAMKNIJ RYJ TO MÓJ KAWAŁEK -Tord
-SPIERDALAJ NIE ODDAM CI GO -Tom
-No jeszcze zobaczymy -Tord
Tord wyciągnął pistolet a Tom harpuny .Matt z Eddem schowali się za sofą .
Tord zaczął strzelać do Toma ,A tom rzucał w niego harpunami .
Najgorsze jest to że nikt nie zdobył pizzy bo przez ich głupie zabawy ostatni kawałek spadł na ziemię .I tu zaczyna się nowa kłótnia .PRZEZ KOGO SPADŁ OSTATNI KAWAŁEK PIZZY .
-TO TWOJA WINA -KRZYCZELI OBAJ .
I tak o to cały salon zamienił się w syf ,a kanapa wylądowała w ogródku Eduarda .
~~KONIEC Flaaashbaaacku ~~~
-No w sumie masz rację -Matt ma rację .Oni się nie lubią przydało by się to zmienić .
-Dobra Tord jaki masz plan -Zapytałem .
W tym samym czasie u Toma :
Czyli dzisiaj jest ten dzień.Muszę z stąd uciec .Mam nawet plan ,ale będzie trudno .
Dobra idą po mnie przedstawienie czas zacząć .
Przyszła tylko dwójka jakiś gości .Jesteśmy już na korytarzu .muszę czekać na dobry moment .Ten deblil ma źle schowany pistolet ,muszę to wykorzystać .
Jak zostaliśmy sami na korytarzu .To szybko podszedłem do tego idioty i zabrałem mu pistolet .Zanim się zorientował co się dzieję ,ja już strzeliłem obu w tył głowy .
Pierwsza część planu zakończona teraz muszę znaleźć wyjście .Zabrałem od jednego z nich kartę .Teraz trzeba po tajemnie wymknąć się z stąd. Starałem się trzymać cienia ,jak się dowiedzą to że uciekłem to włączą alarm .Dobra tu są jakieś schody .BOŻE NAWET NIE WIEM NA JAKIM JESTEM PIĘTRZE ?
-No cóż trzeba próbować .Dostałem się na chyba 2 piętro widzę jakieś okna .(Przez cały ten czas byłem pod ziemią ).
Próbowałem jakoś je otworzyć ,ale bez skutecznie .Wybić się ich też nie da.SUPER .Nie chcę nawet wiedzieć jakie są tu zabezpieczenia .
Poszedłem dalej .Jestem chyba na głównym korytarzu .Jest tu mnóstwo ludzi .Muszę znaleźć inną drogę .
-ALARM ALARM ALARM ALARM WIĘZIEŃ UCIEKŁ -O nie skapnęli się .
Wszyscy ludzie zaczęli biegać i robić coś .To była moja szansa chyba nikt się nie skapnie ,jak teraz się wymknę .
Wszedłem w tłum ludzi i jak najszybciej chciałem stamtąd uciec .Jak byłem prawie przy wyjściu .Usłyszałem czyjeś krzyki.
-Tomuś !!Gdzie się chowasz !Nie podobało ci się u nas ?-O nie znalazł mnie
Odwróciłem się i zobaczyłem tego debila jakimś pistoletem .
-Było miło ale ja już wracam do domu !-Krzyknąłem i się na niego rzuciłem .
Ten debil nie spodziewał się po mnie agresji więc się wywalił .A ja nie wiem sam co się ze mną stało .Nie myślałem o niczym tylko o tym że chcę do domu.Okładałem go pięściami ,on próbował mnie z siebie zwalić ,ale bezskutecznie .Byłem taki zły ,Nie miałem kontroli nad sobą .
Nagle poczułem ogromny ból w całym ciele .Ale nie przestałem z nim walczyć ,Po chwili ból miną ,ale stało się coś okropnego .Zamiast zwykłych palców miałem szpony ,A z głowy wyrastały mi dwa rogi .(MOJE DNA SIĘ URUCHOMIŁO ??)
Jeden ze swoich szponów wbiłem w ramię tego idioty .
-Co się dzieję ?-Powiedziałem lodowatym tonem .
-To część mojego planu -Odpowiedział .(CHWILA CO ?? )
JAKI PLAN?
Zanim zdążyłem cokolwiek zrobić .Poczułem jak ktoś mi wstrzyknął coś w krękosłup
Potem była ciemność .
![](https://img.wattpad.com/cover/139836324-288-k671915.jpg)
CZYTASZ
Tęskniłem (TordTom)+18
DiversosCo jeśli to Tom będzie musiał zostawić swoich przyjaciół ,a Tord zostanie z Mattem i Eddem. Tom wyjeżdża do jakiejś ,,Kliniki" By mu niby pomogli .Ale nie wiedział że to tak się potoczy .